Jeszcze przed sezonem było jasne, że jedynym celem Wisły jest powrót do Ekstraklasy. W tym celu po słabym początku z posady trenera zwolniono Jerzego Brzęczka, którego zastąpił Radosław Sobolewski. Pod jego wodzą "Biała Gwiazda" zanotowała znacznie lepszą rundę wiosenną, ale to nie wystarczyło do bezpośredniego awansu. Wisła zajęła 4. miejsce w lidze, przegrywając z drugim Ruchem Chorzów o 2 punkty. Lepsza okazała się też Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która zyskała dzięki temu najlepsze rozstawienie przed barażami i w półfinale zagra z szóstą Stalą Rzeszów. Z kolei Wisła musiała zmierzyć się z piątą Puszczą Niepołomice. Mimo wszystko, wydawało się, że przed własną publicznością spełni oczekiwania i wywalczy awans do decydującego boju o Ekstraklasę. Nic bardziej mylnego. Marzenia o powrocie do elity trzeba odłożyć o co najmniej 12 miesięcy!
Blamaż Wisły Kraków w barażach o Ekstraklasę
W tym sezonie Puszcza dwukrotnie wygrała już z Wisłą - 3:2 na wyjeździe jesienią i 2:1 u siebie wiosną. Mimo to, to krakowianie byli wyraźnym faworytem i mieli przybliżyć się do Ekstraklasy. Jakże niemiłą niespodzianką dla kibiców "Białej Gwiazdy" był gol Kamila Zapolnika w 33. minucie. Napastnik Puszczy wszedł na boisko zaledwie 9 minut wcześniej, zastępując Emile'a Thiakane, który był bardzo blisko drugiej żółtej kartki po nierozważnym zagraniu. Trener przytomnie go zdjął i szybko mógł się cieszyć. Jeszcze większa konsternacja na stadionie Wisły zapanowała w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, gdy Łukasz Sołowiej podwyższył wynik na 2:0!
Po przerwie piłkarze Sobolewskiego rzucili się do odrabiania strat, ale ich starania przyniosły jedynie kontaktową bramkę Aleksa Muli w 84. minucie. Końcówka nie przyniosła upragnionego wyrównania, a wręcz przeciwnie - w 91. minucie do siatki gospodarzy trafił Lucjan Klisiewicz, zamykając marzenia Wisły o powrocie do Ekstraklasy. Ten sam piłkarz dobił rozbitą "Białą Gwiazdą" trzy minuty później. Po ostatnim gwizdku sędziego kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Reymonta nie kryli frustracji. To Puszcza Niepołomice zagra w niedzielnym finale baraży ze zwycięzcą meczu Termalica - Stal, który rozpocznie się we wtorek o 21:00.