Marcin Robak podpisał ze Śląskiem Wrocław dwuletni kontrakt. W nowej drużynie zagra z numerem "9". Ma znacznie wzmocnić ofensywę drużyny z Wrocławia, która w poprzednim sezonie zawodziła na całej linii. A jak lepiej poprawić skuteczność, niż za pomocą transferu króla strzelców Ekstraklasy? W minionym sezonie ligowym Robak strzelił 18 bramek, tyle co Marco Paixao z Lechii Gdańsk, ale to Polak zdobył nagrodę dla najlepszego napastnika Ekstraklasy na oficjalnej gali.
Zobacz: Piłkarski włóczykij w Warszawie. Cristian Pasquato podbije ekstraklasę?
W Lechu Poznań nie zawiódł, ale jego konflikt z trenerem Nenadem Bjelicą osiągnął już poziom krytyczny. Napastnik otwarcie krytykował szkoleniowca za dziwne decyzje, a do eskalacji doszło po ważnym spotkaniu z Legią Warszawa. Zdrowy Robak rozpoczął ten mecz na ławce rezerwowych. Bjelica w końcówce sezonu częściej stawiał na Dawida Kownackiego, nie ukrywając, że w ten sposób zamierza reklamować młodego snajpera na europejskim rynku. To nie podobało się Robakowi, ale teraz ma spokój w nowym klubie.
Marcin Robak, król strzelców LOTTO @_Ekstraklasa_, w Śląsku Wrocław https://t.co/WRBT7aHC7W
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) July 19, 2017