Pomimo tego, że spotkanie Lechii Gdańsk z Zagłębiem Lubin było ostatnim sobotnim spotkaniem 31. kolejki PKO Ekstraklasy, mecz na Pomorzu wzbudzał najwięcej emocji, bowiem w przypadku ewentualnej porażki Lechia oficjalnie stawała się drugim spadkowiczem. Na początku meczu nic jednak na to nie wskazywało, bowiem gdańszczanie jako pierwsi objęli prowadzenie za sprawą Kubickiego w 16. minucie. Wynik ten nie utrzymał się nawet do przerwy, bo Kopacz wyrównał w 40. minucie.
W drugiej połowie na listę strzelców wpisywali się już tylko piłkarze gości z Lubina, kolejno Chodyna w 70. i Pienko w 89. minucie, pieczętując tym samym los Lechii Gdańsk, dla której była to piąta porażka z rzędu i pewny już spadek do Fortuna 1. ligi w sezonie 2023/24 obok Miedzi Legnica.
We wcześniejszych meczach zwycięstwa odnieśli Piast Gliwice i Lech Poznań. Podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia pokonali Radomiaka 1:0 po golu Chrapka w 15. minucie, dzięki czemu zanotowali 11. mecz z rzędu bez porażki i awansowali na 5. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. "Kolejorz" z kolei rozmontował przed własną publicznością Cracovię 3:0, strzelając wszystkie trzu bramki w pierwszej połowie za sprawą Velde, MArchwińskiego i Skórasia.