Za nami jedno z najbardziej kontrowersyjnych spotkań w tegorocznym sezonie, ponieważ jak inaczej wytłumaczyć decyzję sędziego, pana Pawła Gila, który w 95. minucie odgwizdał kontrowersyjną "jedenastkę" dla mistrzów Polski?
- Ciężko jest powiedzieć coś po takim meczu. Nie wiem, jak można w 90. minucie taką kontrowersyjną sytuację zagwizdać. Sędzia nie może takiego czegoś gwizdnąć. Nie chce się na ten temat wypowiadać, bo różne mogę ponieść różne tego konsekwencje - powiedział zdołowany Michał Pazdan.
Zobacz: Ekstraklasa: Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 1:0. Sędzia bohaterem Warszawy
Obrońca Jagielloni Białystok przyznawał, że kompletnie nie wiedział, co się działo w tej feralnej sytuacji.
- Ja w ogóle myślałem, że jest spalony zagwizdany i nagle dowiadujemy się, że jest rzut klarny odgwizdany - dodał stoper z Białegostoku.