Jeszcze tydzień temu bilety na to spotkanie rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Po czwartkowej wpadce kibice zwracali jednak wejściówki, choć podopieczni Macieja Skorży mogą liczyć na doping fanów. Legia w tabeli jest czwarta, Korona - piąta. Zwycięzca dzisiejszego spotkania skończy więc rozgrywki na 4. miejscu, co dla obu drużyn jest marnym pocieszeniem.
LEGIA - KORONA, TRANMISJA NA ŻYWO W CANAL+
Korona chce wykorzystać fakt, że po tym jak tytuł wymknął się Legii z rąk, jej piłkarze mogą być w dołku. - Jestem pewien, że w Legii teraz nie jest za wesoło. Myślę, że to jest dla nas jakaś szansa. Jeśli wygraliby w Gdańsku, to teraz bardzo pewnie walczyli by o mistrza i ich nastawienie byłoby zupełnie inne. Musimy się jednak skupić na sobie i nie liczyć na to, że Legia nam cokolwiek ułatwi. Trzeba poszukać energii na sam koniec rozgrywek. Wydaje mi się, że w czwartek nam trochę jej zabrakło - mówi były zawodnik Legii, a obecnie piłkarz Korony - Aco Vuković. Jak będzie faktycznie? Przekonamy się już o 17.00.
Legia - Korona. Transmisja NA ŻYWO w telewizji
Legia Warszawa, podobnie jak i Korona Kielce, nie może zaliczyć ostatniej kolejki ligowej do udanych. "Wojskowi" przegrywając w czwartek z Lechią praktycznie przekreślili szanse na mistrzowski tytuł. Starcie z Koroną zamiast być ostatnim krokiem w kierunku wielkiego triumfu, będzie meczem o czwarte miejsce w tabeli. Początek o 17.00, mecz NA ŻYWO pokaże Canal+.