Peszko strzelił Legii piekną bramkę

i

Autor: East News

Legia padła w Gdańsku, Piast rozniósł Ruch! Mistrza wyłoni OSTATNIA KOLEJKA!

2016-05-12 0:50

To były niesamowite emocje! Legia zagrała eksperymentalnym składem i uległa Lechii w Gdańsku 0:2. Piast nie zmarnował szansy, pokonał Ruch w Chorzowie 3:0 i znów ma tyle samo punktów co warszawianie. O tytule mistrza Polski zdecyduje ostatnia kolejka. Tak relacjonowalismy te mecze na żywo.

W ciągu ostatnich czterech lat Legia Warszawa dwukrotnie wypuszczała pewne wydawałoby się mistrzostwo Polski z rąk właśnie w Gdańsku. Historia może się powtórzyć, bo kiepsko grający legioniści przegrali z rozpędzoną Lechią 0:2, a to oznacza, że walka o mistrzostwo Polski znów nabiera rumieńców! - Przed nami dwa mecze i w nich nie możemy stracić tego, co już mamy, bo jeszcze nie jesteśmy mistrzami – przestrzegał przed wyjazdem do Gdańska trener Legii Stanisław Czerczesow (53 l.), choć kibice po zwycięstwie 4:0 nad Piastem już rozmyślali gdzie i w jaki sposób będą świętować odzyskanie tytułu. Gdyby Legia wczoraj wygrała, mistrzowską fetę można było już rozpocząć. Legia jednak zawiodła, a szampany muszą się jeszcze chłodzić. Czerczesow zszokował wszystkich, gdy podał wyjściową "jedenastkę". W składzie zabrakło zagrożonych kartką Kucharczyka i Borysiuka, a zagrali Masłowski, Vranjes i Aleksandrow. Na środku obrony wystąpił Hlousek i jak się okazało, ten wybór był jak strzał w stopę w wykonaniu rosyjskiego trenera.
Walcząca o puchary i niepokonana u siebie w tym roku Lechia zagrała bez kompleksów i całkowicie stłamsiła Legię, a skuteczną bronią okazały się strzały z dystansu. W 20. minucie kapitalną bombą popisał się Sławomir Peszko, a jego bramka będzie ozdobą przedostatniej kolejki Ekstraklasy. Dobrym uderzeniem zza szesnastki błysnął także będący w ostatnich tygodniach w kapitalnej formie Milos Krasić. Czarę goryczy przepełniła także czerwona kartka dla Igora Lewczuka.

Gdańsk to miejsce przeklęte dla legionistów – w sezonie 2011/2012 Legia także była liderem na dwie kolejki przed końcem ligi, ale przegrała i korona pojechała do Wrocławia. Podobnie było przed rokiem, gdzie lechiści wygrali 1:0, a tytuł zdobył Lech. Do trzech razy sztuka? Wszystko okaże się w niedzielę, gdy do Warszawy przyjedzie walcząca o puchary Pogoń.

Sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej, bo Piast wygrał w Chorzowie z Ruchem 3:0. Ma tyle samo punktów co Legia, ale to warszawianie są wyżej, bo wygrali rundę zasadniczą. W ostatniej kolejce gliwiczanie goszczą Zagłębie Lubin. Muszą wygrać lub zremisować i liczyć na porażkę Legii. Porażka Piasta to tytuł dla Legii. Hitchcock lepiej by tego nie wymyślił!

Najnowsze