Pora się przebudzić
Od momentu powrotu do ekstraklasy Stal dwa razy wygrała z Legią na jej stadionie. - Jestem dobrej myśli, że Stal się utrzyma - powiedział Grzegorz Lato w rozmowie z naszym portalem. - Ostatnio mielczanie przegrali trzy mecze z rzędu, ale myślę, że walka o utrzymanie będzie trwała do końca rozgrywek. Poza tym w to zaplątanych jest kilka zespołów. Problemy mają też inni, jak Lechia która, dostała „piątkę” w Poznaniu. Stal się postawi. Nie ma wyjścia, przecież walczy o życie. Strzeliła jednego gola w tym roku. Dzięki temu, że mielczanie nazbierali jesienią tyle punktów, to trzymają się w środku tabeli. Ale jeszcze dwa słabe mecze i... Dlatego pora się przebudzić. Jestem ciekawy jak wypadnie bramkarz Bartosz Mrozek. Wyglądał nieźle, ale ostatnio mu coś nie idzie - zauważył były prezes PZPN.
Stal nie leży Legii
Legendarny piłkarz nie ukrywa, że liczy na przełamanie się Stali w stolicy. - Powiem panu, że Legia ma pecha do Stali - opowiadał. - Nie leży jej ten zespół. Spójrzmy choćby na ostatnie mecze. Po powrocie do ekstraklasy Stal dwa razy wygrała na Łazienkowskiej. Faworytem jest Legia, bo gra u siebie. Jeśli chce gonić Raków to musi wygrać. Ale gonić jest ciężko, bo wiesz, że wisi nad tobą topór. Musisz wygrać, bo jak zgubisz punkty, to rywal znów ci ucieknie. Raków może sobie na to pozwolić, bo ma margines błędu - zaznaczył Lato w rozmowie z naszym portalem.