Legia w kryzysie. Co zamierza zrobić trener Michniewicz?

Na czym mają polegać? - Nasza gra ofensywna długo opierała się na wahadłach oraz dwóch mobilnych ”dziesiątkach” – mówi Michniewicz w wywiadzie dla TVP Sport. - Juranović zdecydował się na grę w Celtiku. Bartosza Kapustkę straciliśmy przez kontuzję. Z kolei Filip Mladenović musiał ominąć trzy spotkania przez czerwoną kartkę, którą zobaczył w Radomiu. Nie mieliśmy zawodników, którzy w stosunku 1:1 zastąpią nieobecnych. Jesteśmy w momencie, w którym system dobrze funkcjonujący wiosną, de facto przestał istnieć. Musimy szukać optymalnych rozwiązań. Nie chcemy, by środek pola był martwy w kwestii ofensywy. Naszym celem jest przearanżowanie systemu na taki, który pomoże nam w Moskwie, ale też w lidze - zapowiada szkoleniowiec. Jak w tej sytuacji może wyglądąć personalne ustawienie Legii? - Chcę znaleźć takie, by grać mogli Emreli, Josue, Muci i wielu innych. Mówiąc wprost: szukamy taktyki, w której będziemy mieli dużą możliwość wyboru zawodników na konkretne pozycje. Sytuacja kadrowa Legii znacznie się poprawiła, bo w ostatnich tygodniach doszli do zespołu: Jurgen Celhaka, Youri Ribeiro, Lirim Kastrati i Igor Charatin. Trzej ostatni wprawdzie w krótkim wymiarze czasowym, ale zadebiutowali w ostatnim meczu ligowym, przegranym przez Legię ze Śląskiem 0:1. Być może pierwsze efekty zmiany taktyki zapowiadanej przez Michniewicza zobaczymy już jutro. Legia rozegra swój pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Europy. O godzinie 16,30 zmierzy się w Moskwie ze Spartakiem.

Trener Pogoni nie wytrzymał. Wygarnął piłkarzom

18 zdjęć