Grzegorz Szeliga

i

Autor: Facebook/Grzegorz Szeliga Grzegorz Szeliga

Brutalna prawda?

Legia Warszawa sprzedała mecz? Piłkarz przyznał się do korupcji. Szokujące wyznanie Grzegorza Szeligi

2022-07-22 10:11

Temat korupcji w polskiej piłce powraca w ostatnim czasie jak bumerang. Najgłośniej było o powiązaniach Czesława Michniewicza z Ryszardem F. ps. "Fryzjer", jednak właśnie nadeszła kolejna burza. Były piłkarz Legii Warszawa przyznał się do korupcji w jej barwach! Grzegorz Szeliga nie pierwszy raz zdobył się na szokujące wyznanie w mediach społecznościowych. Czy Legia sprzedała mecz?

O Szelidze w kontekście korupcji zrobiło się głośno w listopadzie zeszłego roku. Wówczas były napastnik m.in. Legii, Wisły Kraków i Zagłębia Lubin przyznał się w mediach społecznościowych do sprzedaży legendarnego meczu Wisła - Legia podczas "niedzieli cudów" w 1993 roku. 54-latek był wtedy piłkarzem Białej Gwiazdy i rozegrał w jej barwach pełne 90 minut. Na własnej skórze przeżył porażkę 0:6, a internetowe słowa potwierdził w rozmowie z Mateuszem Migą z TVP Sport. - Wziąłem pieniądze za ten mecz. Dostałem pieniądze od Legii, w której wcześniej grałem. Spotkanie było sprzedane, działacze z Warszawy je kupili. Cały czas biłem się z myślami, że zrobiłem źle. Przyznaję się do tego i chcę ponieść karę - mówił pod koniec zeszłego roku. Jednocześnie zarzekał się, że był to jedyny sprzedany przez niego mecz, jednak po kilku miesiącach Szeliga zdobył się na kolejne wstrząsające wyznanie.

Skandal po Pogoń - Brondby! Kibole zaatakowali sektor rodzinny. Rodziny z dziećmi musiały uciekać [WIDEO]

Jan Tomaszewski o sytuacji z Czesławem Michniewiczem

Legia Warszawa sprzedała mecz? Piłkarz przyznał się do korupcji!

Były ligowiec przyznał na Facebooku, że sprzedany był również finał Pucharu Polski w 1988 roku! W nim Legia mierzyła się z Lechem Poznań. Szeliga był wówczas piłkarzem stołecznej drużyny i wybiegł w jej pierwszym składzie. W regulaminowym czasie gry padł remis 1:1 po bramkach Krzysztofa Iwanickiego i Jarosława Araszkiewicza. Ostatecznie puchar trafił do gabloty Kolejorza po rzutach karnych, w których Lech wygrał 3:2. Wśród Wojskowych pudła zanotowali Dariusz Kubicki, Dariusz Dziekanowski i w decydującej, piątej kolejce Iwanicki. Po 34 latach od tego wydarzenia Szeliga wyznał, że nie był to czysty mecz!

Raków Częstochowa zmiażdżył wicemistrza Kazachstanu! Koncertowy mecz w wykonaniu podopiecznych Marka Papszuna

Nową gwiazdą Ekstraklasy ma być Patryk Makuch. Piłkarz Cracovii może liczyć na piękne wsparcie!

"Teraz co powiem po moim wyznaniu meczu z Legią był taki mecz Finał Pucharu Pucharu Polski 1988 roku ten mecz był sprzedany i co mam powiedzieć że sprzedawali wszystko a jak kto mi powiedzie że byłem pod wpływem alkoholu mówię prawdę .Andrzej Strejał wie o wszyskim.Taka jest prawda" - napisał na Facebooku Szeliga [pisownia oryginalna - przyp. red.]. Tym samym wywołał legendarnego trenera, który prowadził wówczas Legię. Były piłkarz jeszcze dosadniej powołał się na Strejlaua w komentarzu pod postem.

"co jest powodem prawda o tym meczu w którym miałem okazje grać dowiedziałem się po latach od Pana Strejlała nawet taki mecz sprzedali finał a dziś występują w telewizji.Grałem w najwiekszych klubach w polsce ." - wyznał 54-latek. 82-letni były selekcjoner zawsze podkreślał, że z korupcją nie miał nic wspólnego. Wyznanie Szeligi jest więc wyjątkowo szokujące.

Sonda
Czy korupcja jest w Polsce dużym problemem?
Listen to "SuperSport" on Spreaker.
Najnowsze