Piłkarze Legii zostali napadnięci przez kiboli mistrza Polski - szokująca informacja obiegła całe media w niedzielny wieczór. To pokłosie kolejnej porażki, tym razem z Wisłą Płock. Zawodnicy ekipy z Łazienkowskiej napotkały poważne nieprzyjemności pod ośrodkiem treningowym Legia Training Center. Część kiboli wdarła się do autokaru, gdzie kilku graczy miało zostać uderzonych. Według najnowszych ustaleń mieli to być Rafa Lopes, Luquinhas i Mahir Emreli. Z tego powodu klub może mieć poważne kłopoty! Niewykluczone, że na Łazienkowskiej liczyć będą wielomilionowe straty.
NIE PRZEGAP! Pobici piłkarze Legii usłyszeli od kiboli, że... mają szczęście! Kuriozalne szczegóły ataku
Legia straci wiele milionów złotych?
Legia Warszawa może stracić ogromne pieniądze, jeśli piłkarze zdecydują się na rozwiązywanie kontraktów. To nie byłaby taka pierwsza sytuacja w historii. W 2018 roku piłkarze Sportingu Lizbona po ataku grupy ok. 50 kiboli zdecydowali na rozwiązywanie umów z winy klubu. W tej sytuacji może być podobnie! W takiej sytuacji umowy muszą zostać wypłacone do końca ich trwania.
Umowa Luquinhasa i Mahira Emreliego ma trwać do czerwca 2024 roku. Z kolei Rafa Lopes ma kontrakt do końca 2022 roku. Bazując na kwotach pensji podawanych przez SalarySport.com, Legia może stracić nawet ok. pięciu milionów złotych!
NIE PRZEGAP! Ten piłkarz Legii dostał najmocniej po głowie od kiboli! Tak uśmierzali jego ból
Piłkarze Legii Warszawa zostali zaatakowani przez kibiców. To nie pierwszy raz! Więcej szczegółów w galerii poniżej.
Komentarz policji: Ataku na piłkarzy Legii nie było?!
Szybko w mediach społecznościowych pojawił się komentarz warszawskiej policji. - O godz. 19:45 w Książenicach pod ośrodkiem Legii zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, które uniemożliwiły wjazd na teren ośrodka autokaru z piłkarzami. Na widok policjantów KSP osoby się rozbiegły. Na tę chwilę brak jest informacji wskazujących na użycie siły wobec piłkarzy. - czytamy na Twitterze Komendy Stołecznej Policji.
NIE PRZEGAP! Kibole grozili piłkarzom klubu Ekstraklasy. "Zaj****my was", stek wulgaryzmów i wyzwisk