Lukas Podolski jest postacią, która wzbudza szczególną ciekawość mediów i kibiców. O ile zawodnik Górnika Zabrze nie zanotował w lidze jeszcze bramki, o tyle jego obecność na boiskach Ekstraklasy jest wielkim wydarzeniem. W 2008 roku piłkarz "Górnika Zabrze" porozmawiał z "Vivą", gdzie przedstawił swoje poglądy dotyczące alkoholu. Stanowisko byłego reprezentanta Niemiec może zadziwić wielu fanów, którzy nie zdawali sobie sprawy z przekonań piłkarza.
Justyna Żyła dostała niewygodne pytanie o nazwisko. Wymijająca odpowiedź, jest mowa o dzieciach
Lukas Podolski został zapytany o alkohol. Udzielił stanowczej odpowiedzi
W wywiadzie z "Vivą" Podolski zaznaczył, że jest abstynentem i w swoim życiu nie tyka ani piwa, ani wódki. Żeby to udowodnić, przytoczył jedną z anegdot z czasów gry w Bayernie Monachium, kiedy to świętował wraz z "Bawarczykami" mistrzostwo Niemiec.
- Ani wódki, ani nawet piwa. Kiedy zdobyliśmy z Bayernem Monachium mistrzostwo Niemiec browar, który był sponsorem, zapewnił hektolitry piwa. Polewaliśmy się nim, strumienie się lały. A ja z tego nic nie upiłem! - opowiadał ówczesny reprezentant Niemiec.
Granerud skakał nago. Opowiedział o wstydliwym nagraniu, padła ważna deklaracja
Aby zobaczyć, jak Lukas Podolski przywitał się z kibicami Górnika Zabrze, przejdź do galerii poniżej.
Wujek Podolskiego byłby zły na widok rozlewanego piwa. Zawodnik nie ma wątpliwości
W trakcie rozmowy zawodnik przyznał, że widok rozlewanych hektolitrów piwa nie przypadłby do gustu jednemu z jego wujków zamieszkujących Polskę, który jest wielkim smakoszem złocistego trunku.
- Gdyby mój wujek z Polski zobaczył, ile tego piwa wychlapaliśmy, byłby zły. On przepada za piwem... Ja wolę ice tea - mówił piłkarz w 2008 roku.