Wierzy w to, że worek z bramkami się rozwiąże
W tym sezonie Rosołek zdobył tylko dwie bramki. Pierwsze trafienie zanotował dość dawno temu, bo na początku... sierpnia ubiegłego roku, gdy po jego bramce Legia wygrała 1:0 z Wartą Poznań. Teraz pokonał bramkarza Radomiaka. Dokonał tego po akcji Pawła Wszołka, zaraz po wejściu z ławki rezerwowych. - Jestem bardzo szczęśliwy - powiedział Maciej Rosołek, cytowany przez klubowe media. - Cały sezon poluję na bramki, ale nie zawsze to się udawało. Mam nadzieję, że worek z bramkami się teraz rozwiąże - zapowiedział.
Radomiak nie zaskoczył wicelidera
Legia wywiozła trzy punkty z Radomia. To jest jej trzecie z rzędu zwycięstwo. - Radomiak nas nie zaskoczył - tłumaczył Rosołek, którego opinie zacytował oficjalny portal. - Wiedzieliśmy, jak chcą grać nasi rywale i na co mamy szczególnie uważać. Jakość Radomiaka była widoczna, ale my wiedzieliśmy, co mamy robić. Naszym głównym celem było zwycięstwo - przyznał.
15 meczów bez porażki w lidze
Wicelider ekstraklasy notuje serię 15 meczów bez porażki. Po raz ostatni Legia przegrała na wyjeździe z Wisłą Płock 1:2 w październiku ubiegłego roku. - To nie lada wyczyn - stwierdził. - Myślę, że jesteśmy przygotowani na każdego rywala. Ważne również, że notujemy kolejne czyste konto. Czujemy spokój i dużą jakość - przekonywał Rosołek.