- Co się zmieniło, że w starciu z Jagiellonią inaczej wyglądaliście niż w poprzednim meczu z Rakowem?
Marko Vesović (29 l., Legia Warszawa): - To duża różnica w Ekstraklasie, gdy grasz u siebie i na wyjeździe. Tam był dla nas ciężki mecz i przeciwnik, który grał dobrze. Każdy błąd, który tam zrobiliśmy, to dziś go nie powtórzyliśmy. Staraliśmy się stworzyć dużo okazji. To dobrze wyglądało. W dobrym momencie strzeliliśmy gola. Powtarzam, że jesteśmy zadowoleni z tego meczu.
- Byliście tak silni, czy Jagiellonia była tak słaba?
- Mogę powiedzieć, że jedno i drugie. Szanuję "Jagę", ale zawsze jak gramy u siebie staramy się kontrolować, posiadać piłkę i tak było dziś.
- Jaki jest klucz do tak widowiskowej gry Legii?
- Po pierwsze defensywa. Musimy być skoncentrowani na maksa, na 100 procent w obronie. Zawsze zrobimy szybkie kontry. Mamy super zawodników w ofensywie, którzy w każdym momencie mogą stworzyć sytuacje 1 na 1 lub dla drugiego piłkarza. Byliśmy bardzo efektywni i zdoyliśmy bramki w dobrych momentach.
- W grze Legii dużo zależy od bocznych obrońców?
- Tak, mamy dużo pracy. Musimy pomagać w ofensywie, ale także mamy dużo do zrobienia w defensywie. To jest droga, którą musimy iść, jeśli chcemy być mistrzami. Musimy to powtarzać w każdym meczu.
- Czy po takim kolejnym wysokim zwycięstwie można powiedzieć, że jakościowo nie ma drużyny porównywalnej z Legią?
- Mamy dobra jakość. Powiedziałem, że mamy super zawodników w ofensywie. Cały zespół jest taki. Każdy piłkarz, który wchodzi na boisko to pomaga. Myślę, że tu robimy dużą różnicę.
- Czujecie się mocni? Macie świadomość, że dominujecie w lidze?
- Teraz zaczynamy tak myśleć, że jesteśmy pewni siebie. Gdy gramy u siebie to jest nasz plus. Ale podobnie musi być, gdy gramy na wyjeździe.
Polecany artykuł: