Jedni mówią, że finanse, ale inni, że Żewłakowa nie widział w swoim zespole Wladimir Weiss, który ma być nowym opiekunem Legii. "Żewłak" na pewno nie zostanie jednak na lodzie. Zainteresowana jest nim krakowska Wisła, która już pytała o niego.
Przeczytaj koniecznie: Michał Żewłakow do wzięcia od zaraz
Dla Żewłakowa Legia była priorytetem, choć Wisła pytała o niego już wcześniej. Rekordzista występów w reprezentacji Polski (102 mecze) chciał zakończyć karierę w rodzinnym mieście. To dlatego zrezygnował z dalszej gry w tureckim Ankaragucu, odrzucił też lukratywną ofertę z Dubaju.
Z Legią negocjował od kilku tygodni, wydawało się, że porozumienie jest kwestią czasu. Teraz to już jednak nieaktualne, a wiadomość, że Żewłakow jest do wzięcia wzbudza zainteresowanie nie tylko w Krakowie, Poznaniu (Lech), ale i... w Bełchatowie. Kiedyś bracia bliźniacy założyli sobie, że może na koniec kariery znów warto będzie zagrać razem. A Marcin z powodzeniem występuje właśnie w Bełchatowie. W ostatnich dniach przyszedł też sygnał z Białegostoku, bo wzmocnień będzie szukać również Jagiellonia.