Żyro wyceniany jest przez działaczy z Łazienkowskiej na 1,5 mln euro. Choć nie jest to kwota, która mogłaby zrobić wrażenie na neapolitańczykach, to "Azzurri" kupić 20-latka chcą do współki z innym klubem.
W Napoli "Żyrko" mógłby mieć problemy z przebiciem się do wyjściowej jedenastki, dlatego działacze z Sao Paolo wolą bezpieczniejszy wariant, czyli wykupienie karty zawodniczej razem z innym klubem, w którym początkowo Polak miałby się ogrywać.
Przeczytaj też: Damian Zbozień: Chcę pobić swój rekord WYWIAD
Jesień Żyro z pewnością spędzi jeszcze w stolicy, gdzie jego występy bacznie obserwować mają wysłannicy z Włoch. Jeśli pomocnik wróci do dyspozycji sprzed kontuzji, zimą lub następnego lata przeprowadzony zostanie jego transfer do klubu z Serie A.