Według naszych informacji na 99 procent zostanie on piłkarzem drużyny prowadzonej przez Jerzego Brzęczka. Jak wiadomo, z powodu wojny w Ukrainie tamtejsza liga została zawieszona, a piłkarze mogą do 7 kwietnia podpisywać kontrakty w innych ligach i z tego skorzysta 7-krotny reprezentant Gruzji, który wcześniej reprezentował barwy Ukrainy. W 2019 roku z tym zespołem zdobył mistrzostwo świata drużyn U-20 podczas imprezy rozgrywanej w naszym kraju. W meczu finałowym, wygranym przez Ukrainę z Koreą Płd. 3:1, Citaszwili zdobył jedną z bramek. Wybrał jednak grę w dorosłej reprezentacji Gruzji ze względu na dziadka, któremu już wcześniej złożył taką obietnicę. Niespełna 22-latek może grać jako skrzydłowy lub ofensywny pomocnik. Uważany był i jest za wielki talent, ale miał problemy z przebiciem się do pierwszego składu mistrzów Ukrainy.
W lipcu ubiegłego roku został wypożyczony do Czernomorca. Rozegrał 13 meczów ligowych w których strzelił jednego gola. W reprezentacji Gruzji zadebiutował we wrześniu ubiegłego roku, a w listopadzie zagrał w podstawowym składzie w meczu ze Szwecją w ramach eliminacji do mundialu w Katarze. Gruzini wówczas sensacyjnie pokonali naszych niedawnych rywali w barażu o mundial, również 2:0.
Legia ma grać z Dynamem Kijów. Kibice nie chcą tego meczu! Wskazali ważny powód