Dawid Szulczek, Adrian Siemieniec

i

Autor: Cyfrasport Dawid Szulczek, Adrian Siemieniec

Duży ciężar meczu dla trenerów Jagiellonii i Warty

Na Podlasiu przyjaciele zagrają przeciwko sobie. Adrian Siemieniec sięgnie po tytuł, a Dawid Szulczek obroni ligę?

2024-05-23 11:53

Przyjaźnią się od lat, ale w sobotę na 90 minut będą musieli zapomnieć o łączących ich dobrych relacjach. Stawka dla nich obu jest ogromna. Adrian Siemieniec (32 l.) marzy o wywalczeniu tytułu z Jagiellonią, a Dawid Szulczek (34 l.) o utrzymaniu Warty w ekstraklasie. Który z nich będzie górą i przechytrzy kolegę?

Niesamowity chichot losu

Jagiellonia stoi przed historyczną szansą. W przypadku zwycięstwa zapewni sobie pierwsze mistrzostwo Polski w dziejach klubu z Podlasia. Nie będzie musiała patrzeć na wynik Rakowa ze Śląskiem, bo od wicelidera ma lepszy bilans bezpośrednich meczów. To będzie wyzwanie dla obu trenerów. Siemieniec wygrał trzy razy z Szulczkiem: dwa razy w ekstraklasie, a raz w Pucharze Polski. - Przyjaźnimy się i rozmawiamy regularnie - powiedział trener Siemieniec podczas ostatniej konferencji prasowej. - Nie jest tak, że nie rozmawiam z Dawidem przez miesiąc. I nagle przed takim meczem chwycę telefon i przypomnę sobie o jego istnieniu. Jesteśmy profesjonalistami. Będziemy chcieli po prostu wygrać mecz. Powiedziałbym, że jest to niesamowity chichot losu, że przyjdzie mi taki mecz zagrać w Białymstoku ze swoim przyjacielem. Jest to na pewno historia - może kiedyś - na książkę – dodał.

Syn legendy futbolu bawił się na urodzinach Piotra Zielińskiego. Tak nazwał polską gwiazdę Napoli, co za słowa!

Takie momenty to coś pięknego

Szkoleniowiec Jagiellonii nie ukrywa, że ostatnie tygodnie są szalone dla niego i drużyny. Kosztuje to dużo nerwów. - Od dłuższego czasu co tydzień tak się czuję - przyznał trener Siemieniec. - Mówię tutaj o dawce emocji, bo ta liga na finiszu jest bardzo emocjonująca. Ale z drugiej strony takie momenty to jest coś pięknego. To takie chwile w życiu, które można przeżywać - zaznaczył.

Marek Papszun wzbudzał respekt u rywali. Taki przydomek podczas kariery zyskał trener Rakowa

Jagiellonia punktuje u siebie bardzo dobrze

W Białymstoku wszystko jest przygotowane pod fetę. Wystąpi Zenek Martyniuk, król disco polo. Jednak Warta będzie chciała pokrzyżować plany gospodarzom, bo ewentualna porażka może dla niej oznaczać - choć wcale nie musi - nawet degradację z ekstraklasy. - Jedziemy do Białegostoku z takim nastawieniem, że to będzie mecz, który po prostu musimy wygrać - tłumaczył trener Szulczek podczas konferencji prasowej. - Po to, żeby zapewnić sobie byt na kolejny sezon. Wiemy, że Jagiellonia punktuje u siebie bardzo dobrze, ale kiedyś też to się musi skończyć – stwierdził.

Jesus Imaz będzie czujny na Warcie. Hiszpan i Jagiellonia przed najważniejszym meczem w historii klubu, zrobią to?

Szulczek marzy o złotym golu

Największym zmartwieniem dla trenera Warty jest fatalna skuteczność jego drużyny. Poznańska ekipa ostatnie spotkanie z Legią zakończyła bez celnego strzału. - Myślę, że w meczu z Jagiellonią oddamy jakiś celny strzał. Mam nadzieję, że to będzie ten złoty gol - prognozował trener Szulczek.

Śląsk chce zgarnąć złoto! Wrocławski klub nie traci nadziei w walce o tytuł, wicelider zaskoczy na koniec?

Quiz. Czy rozpoznasz piłkarzy z PRL-u. Brak 15/15 to wstyd dla fanów futbolu!

Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś prostego. Ten były piłkarz reprezentacji Polski grał w Widzewie Łódź, Juventusie Turyn i AS Romie. Po latach kariery był m.in. trenerem reprezentacji Polski oraz szefem PZPN. Jest nim?
Boniek
Sonda
Czy Jagiellonia Białystok zostanie mistrzem Polski?
David Balda: Klimala jest gotów zastąpić Exposito
Najnowsze