Nagroda za konsekwencję

2008-10-03 19:12

Gdyby w meczu decydowały podbramkowe okazje, a nie ich wykorzystanie, Śląsk powinien wygrać wysoko. A tak stało się zgodnie z tradycją, jeszcze nigdy Jagiellonia nie wygrała we Wrocławiu, a Śląsk w Białymstoku.

Drużyna Ryszarda Tarasiewicz dwukrotnie straciła gola w pozornie niegroźnych sytuacjach i potem ciężko pracowała by wyrównać. Całe serie dośrodkowań (Gancarczyk) i wrzutek (Mila) wpadało w pole karne Jagiellonii i nikt nie umiał ich wykorzystać. Szkoleniowiec Śląska zagrał w końcówce pokerowo wzmacniając siłę ataku, jego  konsekwencja zaprocentowała. Na trzy minuty przed końcem trafił Pawelec.
Dobre widowisko, mecz grany „do przodu” przez obie drużyny trzymał widownię w napięciu.

Jagiellonia - Śląsk 2:2 (2:1)


Bramki: 1:0 Zawistowski 6 min., 1:1 Mila (k) 9 min., 2:1 Pesir 42 min. 2:2  Pawelec 87 min.
Sędzia: Adam Kajzer        Widzów: 9000.
Jagiellonia: Lech – Lewczuk, Skerla, Cionek, Król (60. Tumicz) – Szczot(80.Pacan), Stano, Matuszek, Jarecki (67. Dzienis) – Zawistowski – Pesir
Śląsk : Banaszyński – Socha(85.Łudziński), Celeban, Sztylka, Pawelec – J. Gancarczyk, Dudek, Łukasiewicz(70. Ulatowski), Mila – Sobociński (90. Górski), Szewczuk.
Ocena - dobry

Najnowsze