Trener Goncalo Feio uczulał podopiecznych, że Warta łatwo skóry nie sprzeda, bo wciąż nie jest pewna utrzymania w lidze. - To będzie bardzo wymagający rywal, zmotywowany - podkreślał Portugalczyk przed zawodami, cytowany przez klubowe media. - Będziemy musieli pokazać najlepszą wersję siebie, aby wywieźć trzy punkty. Mamy świadomość tego, co ten mecz dla nas znaczy. Wynik meczu z Lechem nabiera znaczenie, jeżeli do końca sezonu dokończymy swoją robotę - zapowiadał szkoleniowiec, który w wyjściowym składzie postawił na młodzieżowca Jana Ziółkowskiego.
Legia atakowała, ale jej poczynania początkowo nie przynosiły efektu. W końcu jednak warszawski zespół zaskoczył obronę gospodarzy. Zrobił to po stałym fragmencie gry. Z rzutu rożnego dośrodkował Josue, a Radovan Pankov uśpił czujność defensorów. Serby wyskoczył na polu karnym i głową strzelił gola. Piłka po jego uderzeniu odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.
Później przed szansą stanął Marc Gual. Wprawdzie oddał strzał, ale był on zbyt lekki i nie sprawił problemów bramkarzowi poznańskiej drużyny. Po chwili Hiszpan ponownie uderzył. Tym razem z odpowiednią siłą, ale i tym razem górą był golkiper Warty. Gual próbował nie dał rady go pokonać także po uderzeniu piłki głową. Przewagę Legii w tej części najlepiej pokazała statystyka. Stołeczny zespół oddał cztery celne strzały, a gospodarze żadnego.
W drugiej połowie Warta starała się odwrócić losy meczu. Najlepszą okazję zmarnował Eppel, który uderzył obok bramki Legii. Za to warszawska drużyna starała się kontrolować przebieg spotkanie. Po jednym z wypadów w dobrej sytuacji na polu karnym znalazł się Quendrim Zyba. Reprezentant Kosowa nie podał do Guala i po chwili stracił piłkę. W końcówce szansę dostał Blaż Kramer, który wrócił po wyleczeniu urazu.
Bez niego ani rusz! Jesus Imaz znów czuwał nad Jagiellonią, złoty strzał Hiszpana na miarę tytuł?
Legia dzięki wygranej w Grodzisku Wielkopolskim umocniła się na trzecim miejscu. Ważny dla losów walki o udział w europejskich pucharach - jak i pozycję na podium - będzie mecz Widzewa z Lechem, który zakończył się po zamknięciu wydania. Na zakończenie rozgrywek Legia zagra na Łazienkowskiej z Zagłębiem, a Warta będzie mierzyła się na wyjeździe z Jagiellonią.
Zwolnili trenera w Ekstraklasie na jedną kolejkę przed końcem sezonu! Szok, co tam się dzieje?