Nikolić od 2010 roku reprezentował barwy słynnego Videotonu, dla któego w 189 meczach zdobył aż 108 bramek. W minionym sezonie sięgnął po drugie w karierze mistrzostwo Węgier, a sam trzeci raz został królkem strzelców.
LEGIA WARSZAWA ODDAŁA KORONĘ DO POZNANIA
- Wielokrotnie obserwowaliśmy Nemanję i wydaje nam się, że strzelanie goli ma we krwi. To zawodnik, którego piłka szuka. Uważamy, że jest nam bardzo potrzebny. Jest w dobrym wieku, nie był bardzo drogi, zdecydowanie wyróżnia się w swojej drużynie, a do tego jest reprezentantem Węgier. Po pięciu latach spędzonych w Videotonie chciał spróbować czegoś więcej. Moim zdaniem przejście z tego klubu do Legii nie jest aż tak dużym przeskokiem, by mu nie podołał - mówił niedawno dyrektor skautingu Legii Michał Żewłakow.
Przy Łazienkowskiej prawdopodobnie nie zobaczymy już innego klasycznego napastnika, Orlando Sa. Ten od dawna był skłócony z trenerem Bergiem, a w meczu z Wisłą bez pozwolenia zszedł z boiska i nie pojawił się podczas wręczenia srebrnych medali MP.