Jakub Kiwior to wychowanek GKS Tychy. To właśnie stamtąd ruszył w daleki świat, a konkretnie do Anderlechtu Bruksela. W Belgii się jednak nie przebił i po jakimś czasie "Fiołki" doszły do wniosku, że jednak nie ma sensu przedłużać jego pobytu w klubie. Kiwior zaczynał w zespole Anderlechtu do lat 17, potem była drużyna do lat 19, rezerwy i... na tym się skończyło. Belgowie oddali Kiwiora na Słowację, do drugoligowego klubu Podbrezova, z którego latem 2019 roku trafił do ekstraklasowej Żiliny. Od tego momentu znów idzie w górę, o czym świadczą nie tylko mecze w klubie, ale też w reprezentacji U-21. Kiwior zagrał dwa razy po 90 minut w ostatnich starciach z Estonią (6:0) i Rosją (1:0). Dobre występy młodego piłkarza zawsze oznaczają wzrost wartości. A zatem: ile jest teraz wart Kiwior? Zapytaliśmy o to na Słowacji.Z Anglii do mistrza Polski. Potwierdzają się informacje Super Expressu
Kwestię Kiwiora sprawdziliśmy w źródłach zbliżonych do Żiliny. Owszem, jest zainteresowanie jego usługami, ale ze strony klubów zagranicznych. Powrót do Ekstraklasy jest praktycznie niemożliwy z dwóch powodów. Po pierwsze, nie pali się do tego sam piłkarz, a po drugie cena... Z naszych informacji wynika, że Żilina oczekuje za Kiwiora sporo ponad 1,5 miliona euro. W sensie kwota nie przekracza 2 milionów euro, ale jest solidnie wyższa niż wspomniane 1,5. A takich pieniędzy,co można założyć w ciemno, nie zapłaci żaden polski klub.Osijek nie rezygnuje z Bohara. Chorwaci wracają z wyższą propozycją