Obawiał się o swoich graczy

2009-02-06 12:30

- Na szczęście nikt nie odniósł w tym meczu kontuzji - mówi drugi trener Górnika Zabrze Jerzy Kowalik. W sparingowym meczu na Cyprze zabrzanie zmierzyli się z Crveną Zvezdą. Spotkanie trwało zaledwie 20 minut.

- Z tyłu brutalnie został zaatakowany Paweł Strąk - dodaje Kowalik. - Po tym zajściu doszło między zawodnikami do szarpaniny. Trener Henryk Kasperczak doszedł do wniosku, że nie ma sensu dalej rozgrywać meczu - bojąc się o zdrowie zawodników.

Nieco inaczej widzą to Serbowie. Na stronie internetowej Crvenej Zvezdy można przeczytać, że winnym zajścia jest właśnie Strąk, który dość ostro wcześniej potraktował m.in. Ognjena Koromana.

Najnowsze