Spełnienie obietnicy sprzed lat i przyjście Lukasa Podolskiego do Górnika Zabrze sprawiło, że na klub ze Śląska zwróciły się oczy niemal całej Polski. Mistrz świata z 2014 roku jest bowiem gwiazdą światowego formatu i niektórym kibicom może wydawać się to surrealistyczne, że piłkarz z takim CV biega po boiskach PKO Ekstraklasy. Lukas Podolski niejednokrotnie pokazywał już jednak, że jest bardzo przywiązany do klubu z Zabrza, o czym świadczą chociażby jego kolejne posty. Jak się jednak okazuje, były reprezentant Niemiec mógł nigdy nie zostać wielką gwiazdą, gdyby nie poświęcenie jego ojca.
Szczere wyznanie Ojca Lukasa Podolskiego. Dopiero po latach o wszystkim opowiedział, musiał zdecydować się na wielkie poświęcenie
Rodzice, którzy starają się zaszczepić jakąkolwiek pasję u swoich pociech doskonale wiedzą, że liczne treningi i wyjazdy wpływają nie tylko na życie i czas ich dzieci, ale również na plany rodziców. Boleśnie przekonał się o tym w przeszłości również ojciec Lukasa Podolskiego, który podczas specjalnego wydania programu "Uwaga!" wyznał dziennikarzom, że kilka razy w tygodniu musiał pokonywać dziesiątki kilometrów, aby jego syn spełniał swoje marzenie.
Sprawdźcie, jakie wykształcenie ma Lukas Podolski, klikając w galerię zdjęć poniżej
Ojciec Lukasa Podolskiego dopiero po latach ujawnił fakty z życia piłkarza. O tym wiedziało niewielu, mówi o poświęceniu
Okazuje się, że ośrodek treningowy FC Koln od miejsca zamieszkania rodziny Lukasa Podolskiego dzieliło kilkadziesiąt kilometrów. - Zaczął grać w piłkę w tych młodzieżowych drużynach mając ok. 8 lat no i trzeba było trochę też poświęcić. Z miejsca, w którym mieszkam do dzisiaj trzeba było dojeżdżać 4-5 razy w tygodniu na treningi do Kolonii. To jest gdzieś chyba 35 kilometrów w jedną stronę. Trzeba to było tak powiązać, żeby był czas jechać na treningi z Lukasem i do pracy... - wyznał Waldemar Podolski dopiero po latach opowiadając, jakie były początki kariery Lukasa Podolskiego i na jakie poświęcenie musiał się zdecydować dla swojego syna.