Paweł Wszołek

i

Autor: Cyfra Sport Paweł Wszołek

Legia goni lidera

Paweł Wszołek ma patent na Zagłębie. Lider Legii zwrócił uwagę na ważny szczegół [WIDEO]

2023-02-05 10:02

W tym sezonie Paweł Wszołek (31 l.) zdobył w lidze cztery gole, z czego trzy przeciwko Zagłębiu. Tym razem także podtrzymał passę w starciu z tym rywalem, bo to właśnie on rozpoczął strzelanie w Lubinie. Po zawodach lider Legii zwrócił uwagę na ważny szczegół w grze stołecznej drużyny.

Druga wygrana Legii

Legia wygrała 2:1 i to dla stołecznej drużyny drugie zwycięstwo w rundzie rewanżowej. Trzeba pochwalić nie tylko Wszołka, ale także Josue, który znów wypracował dwa gole dla wicelidera. W końcówce pierwszej połowy Portugalczyk świetnie zagrał do Wszołka, który wbiegł między dwóch obrońców gospodarzy. Pomocnik Legii wykazał się sprytem. Będąc na polu karnym przełożył sobie piłkę na lewą nogę i strzałem po ziemi pokonał bramkarza Jasmina Buricia.

Obrona Zagłębia była spóźniona

Sędziowie VAR długo analizowali tę sytuację, ale nie dopatrzyli się nieprawidłowości. - Przy golu wyszedłem dobrze na pozycję, a obrona Zagłębia była spóźniona - powiedział Wszołek w Canal+ Sport. - Poczułem napór na plecy oraz to, że ktoś we mnie wbiegł. Jednak ciało miałem ułożone naturalnie, nie zrobiłem żadnego ruchu. Sędzia także potwierdził, że wszystko było dobrze. Bramka została zdobyta w prawidłowy sposób - analizował.

Dwie asysty Josue

Po przerwie znów w roli głównej wystąpił Josue. Tym razem jego dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Ernest Muci, który zaskoczył obronę Zagłębia. Dla kapitana to był piąta asysta w tym sezonie. Legia dominowała, wydawało się, że ma mecz pod kontrolą, ale po stracie bramki powtórzyła się sytuacja z poprzedniej kolejki. To rywale zaczęli być groźni. Gol Łukasza Łakomego ożywił podopiecznych trenera Waldemara Fornalika, którzy kilka razy postraszyli warszawskich piłkarzy.

Łakomy postraszył wicelidera

I właśnie na ten ostatni fragment spotkania uwagę zwrócił Wszołek. - Wygląda to tak, że zbyt łatwo tracimy bramki - stwierdził pomocnik Legii w Canal+. - Najważniejsze, że wygrywamy. Jednak nie możemy ciągle igrać z losem. Zbyt ciężko pracujemy na prowadzenie, aby potem tak łatwo to stracić. Każdy musi wziąć na siebie odpowiedzialność i być bardziej skoncentrowanym - zaznaczył. 

Sonda
Kto zostanie mistrzem Polski 2022/23?
Najnowsze