Zawisza mógł zejść do szatni nawet z trzybramkowym prowadzeniem. Najlepszej okazji do zdobycia gola nie wykorzystał Wahan Geworgian, który w wiadomy jedynie dla siebie sposób nie trafił do siatki rywala z odległości pięciu metrów. Kilkukrotnie defensywę Cracovii z tarapatów musiał wyciągać świetnie dysponowany Krzysztof Pilarz.
Górnik Zabrze nadal bez formy. Z Pogonią tylko remis
Podopieczni Roberta Podolińskiego praktycznie nie istnieli do 56. minuty gry. Wówczas przeprowadzili zabójczy kontratak, po którym na listę strzelców wpisał się Deniss Rakels. "Zetka" dowodzona w obronie przez Andre Micaela nie popełniła do tego momentu żadnego błędu. Podłamani bydgoszczanie nie byli już w stanie odpowiedzieć przeciwnikowi, marnując bardzo dobrą okazję na pierwsze wyjazdowe punkty w tym sezonie.
Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 1:0 (0:0)
Bramka: Rakels 56
Cracovia: Krzysztof Pilarz - Bartosz Rymaniak, Mateusz Żytko, Paweł Jaroszyński (72. Krzysztof Nykiel) - Deleu, Sławomir Szeliga (80. Bartosz Kapustka), Damian Dąbrowski, Marcin Budziński, Boubacar Dialiba - Przemysław Kita (90+2. Dariusz Zjawiński), Deniss Rakels.
Zawisza: Andrzej Witan - Sebastian Ziajka, Andre Micael, Paweł Strąk, Piotr Petasz (86. Alvarinho) - Kamil Drygas, Herold Goulon (80. Jakub Łukowski - Wagner, Luis Carlos, Wahan Geworgian (73. Jorge Kadu) - Jakub Wójcicki.
Żółte kartki: Żytko, Budziński, Rakels - Micael
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail