Piast gra z rewelacją ligi. Waldemar Fornalik wciąż bez satysfakcji: „Presja zeszła, ale to wciąż mało”

Jednym z architektów sukcesu w Krakowie był Jorge Felix – autor złotego gola. Hiszpan wrócił do polskiej ligi po dwóch latach gry w tureckim Sivassporze, gdzie jednak nie zrobił kariery na miarę własnych (i klubowych) oczekiwań. W Gliwicach jednak znów poczuł się jak w domu – ku radości szkoleniowca. - Jorge dobrze wprowadził się i na boisku, i w szatni. Bo to niesamowicie sympatyczny i inteligentny człowiek, a przy tym dobry piłkarz – podkreśla Waldemar Fornalik.

Wiemy, dlaczego Jorge Felix wrócił do polskiej ligi! Ma bardzo konkretny cel [ROZMOWA SE]

Wiele wskazuje jednak na to, że i mecz ze Stalą hiszpański napastnik rozpocznie na ławce rezerwowych. - Musimy do tego mądrze podejść – dodaje trener Piasta przypominając, że Felix przez kilka tygodni trenował indywidualnie, a do Piasta dołączył ledwie kilkanaście dni temu. - Na takim etapie przygotowania nawet udane występy mogą spowodować, że zawodnik odczuje ogólne zmęczenie – Fornalik zapowiada, że jeszcze przez jakiś czas będzie podopiecznemu ostrożnie dozować meczowe obciążenia.

Wygrana w Krakowie pozwoliła gliwiczanom wyrwać się z dna tabeli. Do pełnej satysfakcji jednak daleko. - Po zwycięstwie presja zeszła, ale wciąż jesteśmy na minusie. Trzy punkty po czterech grach to zdecydowanie za mało, również biorąc pod uwagę przebieg tych meczów – uważa opiekun drużyny, podkreślając wagę niedzielnej potyczki. - Wygrać to jedno, a potwierdzić tę wygraną kolejnym zwycięstwem – rzecz chyba jeszcze ważniejsza – zauważa Waldemar Fornalik.

Wielki pech obrońcy Piasta Gliwice, jego marzenia z Hukiem legły w gruzach

Mielczanie to jedna z rewelacji początku sezonu. Zespół budowany pospiesznie, niemal „od zera” przez trenera Adama Majewskiego, wtargnął niespodziewanie do TOP 3 ekstraklasy – przynajmniej na ten moment. - Liga wyrównana, nikt nie zabrania Stali czy Wiśle Płock być na szczycie, a tym bardziej - grać dobrą piłkę. Stal dobrze prezentuje się w defensywie, potrafi świetnie rozegrać stały fragment gry i wykorzystać każde potknięcie rywala – analizuje szkoleniowiec z Okrzei. Ale sprawę stawia jasno: tylko zwycięstwo w niedzielnym meczu da mu pełnię satysfakcji.

Początek meczu Piast Gliwice -Stal Mielec w niedzielę o godz. 17.30. Transmisja w Canal+ Sport.

Chwila największego triumfu Waldemara Fornalika w Piaście