Damian Kądzior

i

Autor: Cyfrasport Pomocnik Piasta Gliwice, Damian Kądzior

Piast ma patent na Legię. Koszmarny błąd obrony mistrza Polski. Tak trafił Damian Kądzior [WIDEO]

2022-04-18 21:57

Piłkarze Legii marzyli, aby w końcu przerwać niemoc w meczach z Piastem. Tyle, że po raz kolejny gliwiczanie okazali się niewygodnym rywalem dla stołecznego klubu. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika wygrali w stolicy 1:0 w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy. To już ich dziewiąty mecz z rzędu w lidze bez porażki. Goście wciąż mają szanse na to, aby zająć czwarte miejsce w lidze i wywalczyć przepustkę do europejskich pucharów.

Legia na dziesięć ostatnich meczów z Piastem wygrała tylko dwa razy. Po raz ostatni miało to miejsce w 2018 roku. W dodatku, była także bardzo gościnna dla śląskiej drużyny, która nie przegrała na Łazienkowskiej pięciu ostatnich spotkań. Tym razem o triumfie zadecydowała sytuacja z końcówki pierwszej połowy, gdy błąd popełnili środkowi obrońcy stołecznej drużyny. Najpierw Mateusz Wieteska, a następnie Lindsay Rose, który będąc na polu karnym chciał zagrać głową do bramkarza. Zrobił to tak nieporadnie, że z jego prezentu skorzystał Damian Kądzior, który przejął piłkę i z bliska strzelił gola. To jego piąte trafienie w rozgrywkach. Bramkę zadedykował kontuzjowanym kolegom z zespołu. Urazy leczą Tihomir Kostadinow i Rauno Sapinnem. - To był błąd w komunikacji, ta bramka nie powinna paść - skomentował w przerwie Maciej Rosołek, pomocnik Legii w Canal+.

Tak Sebastian Mila przewiduje walkę o tytuł na finiszu ligi. To mocny faworyt do mistrzostwa Polski

Po godzinie gry bliski pokonania bramkarza był Tomas Pekhart. Jednak strzał z bliska czeskiego napastnika wylądował na poprzeczce bramki Frantiska Placha. Goście odpowiedzieli błyskawicznie. Mocnym strzałem Kristophera Vidy, ale dobrze interweniował Richard Strebinger. W warszawskim zespole pojawił się w drugiej części Bartosz Kapustka, który wrócił po wyleczeniu kontuzji kolana. Dostał od trenera Vukovicia dwadzieścia minut. W następnym spotkaniu wyjazdowym z Pogonią nie zagra Artur Jędrzejczyk. Kapitan Legii będzie pauzował, bo ma koncie już osiem żółtych kartek. - Fajna seria, duże uznania dla chłopaków dla sztabu, ale to jeszcze nie koniec - powiedział Jakub Czerwiński, w rozmowie w Canal+ - Będziemy starali się doskoczyć do Lechii. Byliśmy przygotowani pod Legię, zrealizowaliśmy plan trenera. Byliśmy skuteczni w tych działaniach. Spędziłem w Legii świetny czas, dużo zyskałem. Piszemy swoją historią, ale cały czas chcemy więcej - przyznał obrońca gliwiczan.

Koszmar stał się faktem. Reprezentant Polski przeżył trudne chwile, nie udało się uratować przed spadkiem

Legia Warszawa - Piast Gliwice 0:1

Bramka:

0:1 Damian Kądzior 43. min

Żółte kartki:

Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa) - Constantin Reiner, Tomas Huk, Michał Kaput (Piast Gliwice)

Sędziował: Tomasz Musiał. Widzów: 10 699

Legia Warszawa: Richard Strebinger - Artur Jędrzejczyk, Lindsay Rose, Mateusz Wieteska, Joel Abu Hanna (60. Yuri Ribeiro) - Maciej Rosołek, Bartosz Slisz, Patryk Sokołowski (73. Ernest Muci), Josue, Benjamin Verbic (73. Bartosz Kapustka) - Tomas Pekhart (80. Szymon Włodarczyk)

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Ariel Mosór, Jakub Holubek - Constantin Reiner, Michał Chrapek, Damian Kądzior (90. Arkadiusz Pyrka), Kristopher Vida (80. Michał Kaput) - Kamil Wilczek (80. Alberto Toril)

Kamil Grosicki stracił wiele przez... alkohol. Wstrząsająca historia wyszła na jaw, wielka szansa uciekła mu sprzed nosa

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze