Piotr Nowak: Mistrzostwo uczczę masażem kręgosłupa

2017-05-13 4:00

Jesteśmy mocniejsi, mądrzejsi i wreszcie nie mamy za krótkiej kołdry - mówi trener Lechii Piotr Nowak (52 l.). Ostatni mecz oglądał z szatni, bo fatalnie się poczuł. Przeciwko Koronie wraca na ławkę i wierzy, że jego zespół sięgnie po mistrzostwo Polski.

"Super Express": - Jak zdrowie?

Piotr Nowak: - Dobrze, żadnej tragedii nie ma. Od 20 lat mam kłopoty z kręgosłupem i w trakcie ostatniego meczu było to tak bolesne, że musiałem opuścić ławkę. Lekarze ponaciągali mnie w szatni, a że ból przeniósł się także na klatkę piersiową, sprawdzili serce. Wyszło, że jest w porządku. Normalnie prowadzę treningi i wszystko wróciło do normy. Ważne, że tamten mecz z Wisłą wygraliśmy (1:0).

- To był zastrzyk optymizmu?

- Mentalnie jesteśmy teraz mocniejsi. Wyciągamy wnioski, jesteśmy zespołem mądrzejszym i bardziej wyrachowanym, co się przekłada na wyniki. To mnie cieszy. Teraz mamy pięć decydujących spotkań, więc to dobry moment, by złapać formę.

- Byliście w dołku?

- Może to nie był kryzys, ale dołek faktycznie był te trzy porażki były bolesne. Nie zaczęliśmy jednak panikować, bo ja wierzę w to, co robiliśmy przez ostanie kilkanaście miesięcy. Podnieśliśmy się.

- Dojrzewacie jako zespół?

- Dojrzewamy do czegoś większego. To nie jest tak, jak w samochodzie, że przekręcisz kluczyk i działa. Tu musi być konsekwentna praca tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu. Mamy jeszcze słabsze momenty, ale kiedyś takie spotkania, które się źle układały, przegrywaliśmy, a dziś już potrafimy je wygrywać.

- Wasze atuty na Koronę?

- Prócz czysto piłkarskich, na pewno wsparcie kibiców, na które bardzo liczę. Mamy też murawę, której inne kluby w Polsce mogą nam tylko zazdrościć. Ze względu na nasz styl gry na kiepskich boiskach gra nam się trudniej. U siebie mamy równą jak stół murawę hybrydową i to nam pomaga. Dobrze przygotowana płyta to przyjemność gry w piłkę i tak ma być także z Koroną.

- Czy mistrzem Polski zostanie drużyna na "L"?

- Mistrzem Polski zostanie drużyna, która pokaże więcej argumentów i nie zamknie się tylko w pierwszej jedenastce, jak my w zeszłym roku. Szliśmy do przodu, ale w pewnym momencie czegoś nam zabrakło. Teraz nie mamy już za krótkiej kołdry, mamy mocną ławkę. Na tej płaszczyźnie rozstrzygnie się walka o mistrza.

- A jeśli Lechia zdobędzie tytuł, to...

- To przyda mi się jakiś dobry masaż na ten mój kręgosłup!

Najnowsze