Nowak, były gracz między innymi Zawiszy, Widzewa, Young Boys Berno, TSV 1860 Monachium czy Chicago Fire, został zatrudniony w Philadelphii w 2009 roku. Trzy lata później zwolniono go z obowiązującego do 31 grudnia 2015 roku kontraktu. Polak poszedł do sądu, domagając się odszkodowania, w odpowiedzi na co klub wytoczył potężne działa, oskarżając go o znęcanie się nad młodymi piłkarzami.
Amerykanie są zszokowani metodami stosowanymi przez Polaka. Nowak miał poniżać piłkarzy, w szczególności młodych, uderzając ich w obecności innych członków drużyny. Amerykański sąd był oburzony zwłaszcza relacją, że niektórych zawodników Nowak miał bić tak mocno, że zaraz potem wkładał ręce do wiadra z lodem, żeby go mniej bolały. W aktach można przeczytać, że do bicia używał czasem… sandała. Jak na te zarzuty odpowiadał 19-krotny reprezentant Polski? Tłumaczył, że rytuały „wejścia do drużyny” miały wprawdzie miejsce, ale polegały raczej na śpiewaniu, żartach, czy dawaniu klapsów młodym graczom.
Piotr Nowak oskarżany w USA. O co chodzi?
Nowakowi zarzucono także narażanie zdrowia zawodników Philadelphii poprzez zmuszanie ich do biegania kilkunastu kilometrów bez prawa do napicia się wody. Prawnicy Polaka odpowiadali, że woda była, ale… po zakończeniu biegu, a poza tym nikomu nic się nigdy nie stało. Nowak miał też narzekać na zawodników zgłaszających urazy, nazywając ich „słabiakami” albo „cipkami”, obiecując przy tym, że zrobi z nich prawdziwych mężczyzn. W trakcie procesu oskarżony oddalał te zarzuty, twierdząc, że nigdy nie wystawił do gry kontuzjowanego gracza. Nowak przegrał proces i otrzymał nakaz zapłaty klubowi około 400 tysięcy dolarów, ale jego adwokaci złożyli apelację i sprawa wciąż jest w toku.
Do momentu wypłynięcia tych faktów Nowak był bardzo szanowany w amerykańskim środowisku piłkarskim. Z DC United zdobył wcześniej mistrzostwo USA, był asystentem trenerów reprezentacji. Ostatnio jednak nie znajdował zatrudnienia w Ameryce. Całkiem niedawno próbował wejść do gry o pracę z reprezentacją Polski, ale PZPN postawił na Adama Nawałkę. Teraz zajęcie w Polsce dostanie, właśnie w Lechii Gdańsk. I bardzo jesteśmy ciekawi jak mu tu pójdzie.