Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)
Bramki: 88' Mystkowski
Żółte kartki: Hanca - Romańczuk, Arsenić, Puljić, Runje
Cracovia: Pesković - Rapa, Helik, Jablonsky, Diego - Gol, Dimun (59' Wdowiak) - Rakoczy (59' Lusiusz), Pelle, Hanca - Lopes
Jagiellonia: Iliew - Wójcicki, Runje, Tiru (38' Kadlec), Arsenić - Romańczuk, Pospisil - Makuszewski, Imaz (70' Borysiuk), Bida - Puljić (87' Mystkowski)
Przedostatni mecz 27. kolejki PKO Ekstraklasy był wyjątkowo ważny dla obu ekip. Cracovia, po wznowieniu zmagań w nowej rzeczywistości, miała przełamać swoją fatalną passę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Podopieczni Michała Probierza przegrali cztery spotkania z rzędu. Fani Jagiellonii Białystok w ten weekend obchodzili stulecie istnienia klubu - trudno o lepszą okazję do zwycięstwa.
Korona nadal wierzy w utrzymanie! Kielczanie zdeklasowali Wisłę Płock
Niestety, poziom pierwszej połowy zdecydowanie nie zachwycał. Brakowało składnych akcji, czy przede wszystkim celnych strzałów. Zawodnicy obu drużyn nie oszczędzali swoich nóg. Nieco więcej zaczęło się dziać w drugiej odsłonie meczu. Pelle van Amersfoort znakomicie dośrodkował w pole karne w 48. minucie, a piłka po chwili znalazła się w siatce. Sędziowie wskazali jednak spalonego!
Po dwunastu minutach "Pasy" trafiły do siatki po raz drugi. Lopes w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafia do siatki. Hiszpan oddał pewny strzał, ale arbiter po kilkunastu sekundach po raz drugi pokazał spalonego. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, na boisku pojawił się Przemysław Mystkowski. Po dwóch minutach otrzymał podanie ze skrzydła, obrócił się w szesnastce i oddał płaski strzał, pokonując Michala Peskovicia!
Jagiellonia Białystok dzięki zwycięstwu awansowała do czołowej ósemki. Cracovia przegrała po raz piąty z rzędu, ale cały czas utrzymuje się na czwartym miejscu.
Cracovia była prawdziwą rewelacją tego sezonu. "Pasy" długimi tygodniami utrzymywały się w czubie tabeli i miały realną szansę na walkę o najwyższe cele. Jednak od końca lutego wszystko się zmieniło. Cracovia zaczęła przegrywać mecz za meczem i zanotowała cztery porażki z rzędu. To natomiast sprawiło, że osunęła się w tabeli i obecnie do lidera z Warszawy traci już dwanaście punktów.
Nieco lepiej przed zawieszeniem rozgrywek radziła sobie natomiast Jagiellonia Białystok. Co prawda zespół z Podlasia notuje w tym sezonie wyniki poniżej oczekiwań, a to sprawiło, że celem "Jagi" stała się walka o czołową ósemkę. W tę zaangażowanych jest kilka zespołów i strata punktów może być naprawdę kosztowna. W przypadku zwycięstwa Jagiellonia może zbliżyć się tylko na dwa oczka do Cracovii. A to na początku rundy było nie do pomyślenia.