Obrońca z Zimbabwe w Legii gra od 2003 roku. Od zawsze był pewnym punktem stołecznej defensywy i ulubieńcem kibiców, którzy nazywają go "Czarnym Złotem". Niedawno Choto podpisał nowy, czteroletni kontrakt z Legią i niewykluczone, że właśnie z tego powodu Belenenses nie zdecyduje się na zakup obrońcy z Warszawy. Legia bowiem wiąże z Choto nadzieje na przyszłość i po prostu może nie chcieć sprzedać etatowego piłkarza pierwszego zespołu.
Jak donosi portugalski "Jornal Record", konkurentem Choto do gry w Belenenses jest Senegalczyk Ibrahim Gueye z Crveny Zvezdy Belgrad. Obrońca dostał zgodę na poszukiwania nowego klubu, zatem Belenenses może sięgnąć właśnie po niego.