Powali lechitów?

2008-02-22 20:50

Jego pasją jest historia średniowiecza. Twarde rycerskie zasady z tamtych czasów, jak honor i odwaga - widać w jego grze na boisku. Waleczność Konrada Gołosia (26 l.), pomocnika Górnika Zabrze, piłkarze Lecha Poznań będą mogli odczuć na własnej skórze.

- Studiowałem historię na Akademii Podlaskiej w Siedlcach - opowiada Gołoś. - Przyznam, że nie wiązałem swojej przyszłości z piłką. Dopiero jak dostałem ofertę z III-ligowego Radomiaka, postanowiłem zrezygnować ze studiów. Nie dało się połączyć tych dwóch rzeczy. Wyboru nie żałuję, bo nie jest wykluczone, że kiedyś jeszcze wrócę na uczelnię...

Mimo że porzucił studia, zamiłowanie do książek pozostało. - Oczywiście - opowiada. - Uwielbiam historię średniowiecza. Ten okres zawsze mnie pasjonował. Rycerstwo, życie ludzi w tym okresie to moje hobby. Czy w życiu stosuję zasady rycerza? Staram się być dobrym człowiekiem. A na boisku zawsze daję z siebie wszystko. Walczę! Tak już musi być.

Oprócz historii kolejną słabością Gołosia jest literatura fantastyczna. Uwielbia powieści Andrzeja Sapkowskiego o Wiedźminie.

- Ostatnio przeczytałem także "Harry'ego Pottera" - zdradza.

Czy w niedzielę zaczaruje Lecha Poznań niczym Harry Potter, czy powali niczym Zawisza Czarny? Konrad wierzy, że ten mecz Górnik wygra, a on zaprezentuje się z dobrej strony.

- O samej drużynie Lecha prawie nie myślę - opowiada. - Kogo mam się tam obawiać, kto tam gra dobrze czy gorzej - to mnie nie interesuje. Nie znam ani ich trenera, ani piłkarzy. Nie czytam prasy przed meczem, nie nasłuchuję sygnałów co słychać w obozie rywala. Wyłączam się. Ja mam jedno zadanie: chcę się do tego meczu dobrze przygotować, to jest dla mnie najważniejsze. Na tym się skupiam.

Nadal jednak piłkarz nie podpisał kontraktu z Górnikiem. - Ta sprawa zostanie załatwiona w przyszłym tygodniu - dodaje.

Najnowsze