Smoliński pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu w Krakowie. Po kilkunastu minutach padł na murawę bez kontaktu z rywalem i opuścił boisko na noszach. Już wtedy można było przypuszczać, że stało się coś złego, i potwierdziła to dzisiejsza diagnoza. - Kacper przeszedł rezonans magnetyczny stawu kolanowego. Doszło u niego niestety do zerwania więzadła krzyżowego przedniego. W czwartek przejdzie operację rekonstrukcji. Przerwa w grze potrwa około pół roku - powiedział lekarz Pogoni Bartosz Paprota. Pogoń będzie musiała sobie radzić bez Smolińskiego, jak również reprezentacja U-21. Trener Maciej Stolarczyk regularnie powoływał go do kadry, również na zbliżające się mecze eliminacyjne do finałów mistrzostw Europy, z Węgrami i San Marino. W obecnym sezonie Smoliński wystąpił w siedmiu meczach Ekstraklasy i zaliczył jedną asystę.
Tomasz Kłos o powołaniach i strategii Paulo Sousy. Padły mocne słowa