Robert Małek

i

Autor: Eastnews Robert Małek

Przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Zbigniew Przesmycki: Małka czeka surowa kara

2013-03-06 3:00

Sędzia nie ma prawa zachować się tak jak Robert Małek w pucharowym meczu Śląska z Flotą Świnoujście. Arbiter naruszył nietykalność cielesną piłkarza Sebastiana Olszara i za to odpowie - zapowiada przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Zbigniew Przesmycki (62 l.).

"Super Express": - Olszar zarzuca Małkowi, że został przez niego uderzony. Po takim zdarzeniu arbiter z Zabrza chyba nieprędko wróci do prowadzenia meczów.

Zbigniew Przesmycki: - Małek tłumaczył, że klepnął zawodnika, bo chciał go napomnieć. Oglądałem to zdarzenie i rzeczywiście ruch ręki był. Piłkarz Floty ma sto procent racji. O karze dla arbitra zdecyduje Wydział Dyscypliny. Nie przypominam sobie podobnego przypadku, więc pewnie sankcje będą surowe. Do czasu zamknięcia postępowania Małek nie będzie sędziował.

- A jaka kara czeka Marcina Borskiego za niepodyktowanie rzutu karnego w meczu Wisły z Podbeskidziem?

- Żadna. To moja wina. Postanowiłem delegować za bramkę młodego sędziego z I ligi Sebastiana Tarnowskiego. Okazało się, że stres go przerósł. Borski początkowo odgwizdał "jedenastkę", ale potem uległ sugestiom asystenta i się wycofał. To był błąd. Będę również wnioskował o uchylenie żółtej kartki dla Rafała Boguskiego. Skoro karny był, to piłkarz nie może zostać ukarany za symulowanie.

Najnowsze