Radomiak lepiej rozpoczął mecz ze Śląskiem. Radomianie częściej atakowali, mieli inicjatywę i wypracowali sytuacje bramkowe. W 9. minucie po strzale Louisa Machado piłka trafiła w poprzeczkę. Potem gra się wyrównała.
Niespodziewanie gola pierwsi zdobyli piłkarze z Wrocławia. Erik Exposito minął Filipa Majchrowicza i skierował futbolówkę do siatki Radiomiaka.Na odpowiedź nie trzeba było długi czekać. Leandro popisał się w 29. minucie efektownym strzałem w samo okienko i było 1:1.
Po zmianie stron nie brakowało walki, ale wynik nie uległ już zmianie. Obie strony miały okazje do uzyskania prowadzenia. (PAP)
Dariusz Banasik (trener Radomiaka): "Wynik uważam za sprawiedliwy. Obie drużyny miały swoje szanse. W drugiej połowie zagraliśmy odważnie, może za bardzo i nadziewaliśmy się na kontry, ale Filip Majchrowicz spisał się znakomicie. My jednak też mieliśmy okazje do zmiany wyniku".
Jacek Magiera (trener Śląska): "Po zdobyciu gola nie zdołaliśmy dopilnować, aby zachować przewagę jednej bramki. Leandro zdobył dla Radomiaka pięknego gola. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy w drugiej połowie jednej z dogodnych sytuacji, ale gospodarze też zasłużyli na punkt w tym meczu".(PAP)