Trener Dawid Szwarga postawił od pierwszej minuty na Sonny’ego Kittela, który w rozmowie niemieckim „Bildem” wyrażał niezadowolenie z powodu swojej sytuacji w Rakowie. Dzisiaj wyszedł po raz czwarty w podstawowym składzie „Medalików" i zaznaczył swój występ. Zaczęło się najlepiej, jak mogło dla gospodarzy. Już w 3. min po dobrej akcji Gustava Bergreena piłkę wybił bramkarz Radomiaka, a stojący 10 metrów o d bramki Bogdan Racovitan strzelił mocno do siatki. Mistrzowie Polski po zdobyciu bramki oddali inicjatywę gościom, szukając szansy w kontratakach.
Drugiego gola zdobyli w 61.min i wtedy dał o sobie znać Kittel. Z rzutu wolnego perfekcyjnie dośrodkował do Racovitana, a ten idealnie dostawił głowę i było 2:0. W podobnych okolicznościach padł trzeci gol. Władysław Koczerhin wrzucił z wolnego piłkę w pole karne, a John Yeboah dobrze ją przyjął i tak samo dobrze strzelił do bramki. Raków powinien wygrać wyżej, bo w doliczonym czasie arbiter podyktował karnego za zagranie ręką Pedro Henrique. Niezawodny w takich sytuacjach Fran Tudor przegrał jednak pojedynek z 20-letnim bramkarzem Albertem Posiadałą.
Raków Częstochowa - Radomiak Radom 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Bogdan Racovitan (3), 2:0 Bogdan Racovitan (61-głową), 3:0 John Yeboah (82).
Żółta kartka - Raków Częstochowa: Adnan Kovacevic, Gustav Berggren. Radomiak Radom: Dawid Abramowicz, Michał Kaput, Pedro Henrique.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 5 399.
W 90+9. minucie Raków nie wykorzystał karnego: Albert Posiadała obronił strzał Frana Tudora.
Raków Częstochowa: Vladan Kovacevic - Bogdan Racovitan, Adnan Kovacevic (46. Deian Sorescu), Milan Rundic - Fran Tudor, Gustav Berggren, Władysław Koczerhin, Srdjan Plavsic (49. Dawid Drachal), Bartosz Nowak (90. Marcin Cebula), Sonny Kittel (71. John Yeboah) - Fabian Piasecki (71. Łukasz Zwoliński).
Radomiak Radom: Albert Posiadała - Jan Grzesik, Mike Cestor, Luizao, Dawid Abramowicz - Christos Donis (69. Leonardo Rocha), Michał Kaput, Rafał Wolski, Edi Semedo, Luis Machado (54. Frank Castaneda) - Pedro Henrique.