Warta Poznań - Raków Częstochowa

i

Autor: Cyfra Sport Warta Poznań - Raków Częstochowa

Raków odpowiedział Lechowi! Drużyna Papszuna nie odpuszcza w walce o mistrzostwo, Warta Poznań nie miała szans [WIDEO]

2022-04-02 17:59

Walka o mistrzostwo w Ekstraklasie jest w tym sezonie wyjątkowo pasjonująca. Na czele tabeli stale mieszają się Pogoń Szczecin, Raków Częstochowa i Lech Poznań. Kolejorz wygrał w piątek ze Śląskiem Wrocław i wyprzedził rywali w tabeli, ale w sobotę błyskawicznie odpowiedział Raków. Podopieczni Marka Papszuna wygrali na wyjeździe 2:0 z Wartą Poznań i po raz kolejny udowodnili, że nie odpuszczą walki o mistrzowski tytuł. Już w 28. minucie Robert Ivanov wpakował piłkę do własnej siatki i dał prowadzenie gościom, a wynik ustalił w 75. minucie Ivi Lopez. Hiszpan ponownie trafił z rzutu wolnego, choć słabo zachował się w tej sytuacji bramkarz Warty. Raków czeka teraz na wynik meczu Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin, po którym wyjaśni się ligowa kolejność po 27 kolejkach.

W Grodzisku Wielkopolskim spotkały się zespoły, które bardzo solidnie prezentują się w tym roku - warciarze zdobyli tylko trzy punkty mniej od częstochowian. Od pierwszej minuty widać było większą dojrzałość zespołu Marka Papszuna, który - po niemrawym początku - zaczął przejmować inicjatywę. Piłkarze Rakowa nie potrafili jednak poważniej zagrozić bramce Adriana Lisa.

Kolejne wzmocnienie Rakowa. Ma za sobą debiut w reprezentacji swojego kraju

Obrona Warty nie dopuszczała do groźnych sytuacji i nie popełniała błędów. Do czasu – w 28. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Lopeza, piłka spadła pod nogi Ivanova. Fin zupełnie się tego nie spodziewał, źle ustawił stopę i trafił do własnej siatki. Wicemistrzowie Polski po zdobyciu bramki jeszcze mocniej zaatakowali poznaniaków, którzy momentami wręcz rozpaczliwie wybijali piłkę z własnego pola karnego. W dobrej sytuacji znalazł się Patryk Kun, lecz uderzył wprost w Lisa.

Bohaterem spotkania był Ivi Lopez. Napastnik Rakowa zdobył 15. gola w tym sezonie, a po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego Robert Ivanov zanotował samobójcze trafienie

Gospodarze w tym meczu musieli sobie radzić bez Adama Zrelaka. Słowacki napastnik, który w tym sezonie ma siedem bramek na koncie, musiał pauzować za żółte kartki, a do tego leczy jeszcze kontuzję. Brak najskuteczniejszego zawodnika mocno osłabił siłę rażenia Warty; na pozycji numer dziewięć zagrał Frank Castaneda, który często indywidualnie próbował walczyć z obrońcami rywala, ale bez wsparcia kolegów niewiele mógł zrobić. Bilans poznańskiego zespołu w ofensywie do przerwy to zaledwie jeden i to bardzo niecelny strzał.

Aleksandar Vuković zaatakował władze Ekstraklasy. Grzmi przed kluczowymi meczami, Legii rzucono kłody pod nogi?

W drugiej połowie Warta pokazała zupełnie inne oblicze. Podopieczni Dawida Szulczka zaczęli grać odważniej, atakowali bramkę przeciwnika większą liczbą zawodników. Już w pierwszej akcji po przerwie Miguel Luis groźnie uderzył z dystansu. Poznaniacy stwarzali zagrożenie w polu karnym, ale brakowało też dokładności i dobrych decyzji w kluczowych momentach akcji.

Grzegorz Lato o szansach Polski na mundialu. Tak strzelał gole Argentynie na MŚ 1974 [WIDEO]

Impet "zielonych" osłabł, a w 75. minucie Szulczek wprowadził na boisko trzech ofensywnych zawodników - Miłosza Szczepańskiego, Daniela Szelągowskiego i Milana Corryna, który zagrał po raz pierwszy po blisko pięciomiesięcznej przerwie. Nowi piłkarze nie zdążyli jeszcze dotknąć piłki, a goście podwyższyli rezultat. Lopez z rzutu wolnego z ponad 30 metrów zaskoczył Lisa, który powinien znacznie lepiej interweniować w tej sytuacji. Stracony drugi gol zupełnie podciął skrzydła gospodarzom, a Raków znów przejął kontrolę nad meczem.

Warta Poznań - Raków Częstochowa 0:2 (0:1)

Bramki:

0:1 Robert Ivanov (28-samobójcza), 0:2 Ivi Lopez (75-wolny)

Żółte kartki:

Miguel Luis, Daniel Szelągowski (Warta)

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 2 362

Warta Poznań: Adrian Lis - Jan Grzesik, Robert Ivanov, Dawid Szymonowicz, Jakub Kiełb (75. Miłosz Szczepański) - Miguel Luis (78. Niilo Maenpaa), Michał Kopczyński (75. Milan Corryn), Mateusz Kupczak, Łukasz Trałka, Konrad Matuszewski (75. Daniel Szelągowski) - Frank Castaneda

Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Fran Tudor, Tomas Petrasek, Zoran Arsenic - Deian Sorescu, Giannis Papanikolaou, Walerian Gwilia, Patryk Kun - Mateusz Wdowiak (76. Jakub Arak), Ivi Lopez (85. Sebastian Musiolik), Ilja Szkuryn (54. Vladislavs Gutkovskis)

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze