Siedem minut brakowało legionistom do wygranej. Wtedy stołeczni uniknęliby słów krytyki po meczu z Koroną. Legia jednak tylko zremisowała w Kielcach 1:1 w 1. kolejce ekstraklasy, a jej gra jest jeszcze daleka od idealnej.
Jedno względem poprzedniego sezonu na pewno się nie zmieni. Ernest Muci znowu otworzył bramkowy dorobek Legii w PKO BP Ekstraklasie. Rok temu dał Wojskowym wygraną 1:0 z Wisłą Płock, teraz jego trafienie zapewniło remis w starciu z beniaminkiem. – To było bardzo ważne trafienie, byliśmy w trudnej sytuacji. Graliśmy 10 na 11, ale chcieliśmy kontrolować spotkanie, daliśmy z siebie wszystko – zapewnił strzelec gola.
Ernest Muci o planach na nowy sezon. Tak bohater Legii ocenił gola z Koroną [WIDEO]
Legioniści przez ostatnie pół godziny faktycznie grali w „10”, ale bramkę stracili… w „9”. Poza boiskiem opatrywany był Maik Nawrocki, a wcześniej z boiska z czerwoną kartką wyleciał Mateusz Wieteska.
Całe szczęście, że Muci potrafił skutecznie „zagłówkować”, bo sezon ruszył, a Legia ma w ataku jedynie Macieja Rosołka. Sprowadzony pod koniec maja do klubu Blaż Kramer ma kłopoty zdrowotne i do Kielc nie pojechał. Wejście Słoweńca do drużyny jest bardzo powolne. To sprawia, że coraz bardziej realny staje się powrót Tomasa Pekharta. Kilka dni temu Interia informowała o zainteresowaniu Jakubem Świerczokiem. Jak pokazała przeszłość - powroty znanych i cenionych polskich nazwisk na Łazienkowską zdawały egzamin. Paweł Wszołek jest najświeższym przykładem. Mimo poważnej kontuzji - powrót do Polski Bartosza Kapustki również okazał się sukcesem.
Lewandowski spotkał się z Xavim! O tym rozmawiali, Polak powiedział o szczegółach
Są to jednak piłkarze, którym daleko do miana "dziewiątki". To samo można powiedzieć o sprowadzonej dwójce: Robert Pich i Makana Baku. Kosta Runjaic doskonale zdaje sobie sprawę, że mecz w Kielcach nie należał jeszcze do idealnych. – Nie mogę być w pełni usatysfakcjonowany po meczu, bo chcieliśmy to wygrać. Jest spore pole do poprawy pod kątem sposobu gry, pracujemy nad tym. Rywalizowałem tutaj kilkukrotnie [jeszcze jako trener Pogoni Szczecin – przyp.] i za każdym razem były to bardzo trudne spotkania, w których pojawiało się sporo pojedynków, sporo walki. Remis w pierwszym wyjazdowym meczu nie jest zły, lecz nie tego oczekujemy – mówił nowy szkoleniowiec Legii.