Legia rozpoczęła mecz w Zabrzu bardzo dobrze. Już w 4. minucie „Wojskowi” wyprowadzili szybki atak. Josip Juranović podał prostopadle do Bartosza Kapustki, który uprzedził wychodzącego z bramki Martina Chudego i po chwili mógł cieszyć się z bramki. Potem gra się jednak wyrównała, a w końcówce pierwszej części inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze. Chwilę przed przerwą arbiter Bartosz Frankowski podyktował kontrowersyjny rzut karny za rzekome przewinienie Artura Jędrzejczyka na Jesusie Jimenezie, który pewnie wykorzystał sam poszkodowany.
Druga połowa rozpoczęła się pod dyktando Górników, którzy zdominowali boiskowe wydarzenia. Po kilkunastu minutach Legia opanowała jednak boiskowe wydarzenia, dzięki czemu mecz się wyrównał. Rozstrzygnięcie polskiego klasyku przyszło w 82. minucie. Luquinhas minął w środkowej strefie dwóch rywali, po czym zagrał w tempo do rezerwowego Kostorza. 21-latek zachował zimną krew: najpierw ładnie przełożył sobie obrońcę, a następnie pewnym strzałem pokonał Chudego.
Piast zwycięża w Białymstoku. Zadecydował KURIOZALNY gol!
Dzięki zwycięstwu w Zabrzu podopieczni Czesława Michniewicza mogą być pewni, że przynajmniej do następnej kolejki pozostaną na fotelu lidera. Legia w 19 meczach zgromadziła 39 punktów i o 4 wyprzedza Pogoń Szczecin. „Portowcy” w niedzielę zagrają na wyjeździe ze Śląskiem. Górnik ma na swoim koncie 27 punktów i zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Górnik Zabrze – Legia Warszawa 1:2
Bramki: Jesus Jimenez 45’+2’ (k) – Bartosz Kapustka 4’, Kacper Kostorz 82’
Żółte kartki: Prochazka, Gryszkiewicz, Janża, Nowak (Górnik) – Martins, Jędrzejczyk, Luquinhas (Legia)
Sędziował: Bartosz Frankowski. Widzów: Bez publiczności
Górnik: Chudy – Wiśniewski, Koj, Gryszkiewicz (62’ Paluszek) – Masouras, Prochazka (75’ Ściślak), Nowak (75’ Manneh), Kubica, Janża – Sobczyk (54’ Boakye), Jimenez
Legia: Boruc – Jędrzejczyk, Wieteska, Szabanow – Juranović, Martins (55’ Kostorz), Slisz (69’ Gwilia), Mladenović – Kapustka, Luquinhas (87’ Wszołek) – Lopes (46’ Muci)