- Dostałem od niego takie podania, że wystarczyło tylko dołożyć głowę albo nogę. Mówimy przecież o mistrzu świata! - mówi „Super Expressowi” Szymon Włodarczyk w długiej rozmowie, nie kryjąc uznania dla klasy kolegi z szatni. Ale też dla... własnego instynktu. - Dużo gadamy ze sobą na treningach. Ja już „czuję” Poldiego na murawie, działam instynktownie. Zgaduję, gdzie piłka może spaść – dodaje „Włodar”.
Rewelacyjny młokos z Górnika. Tak Dariusz Stalmach wkroczył na salony Ekstraklasy
Podkreśla też rolę Podolskiego jako wielkiego motywatora dla zabrzańskiej młodzieży. - Po pierwszej bramce od razu powiedział, żeby się jeszcze bardziej nakręcać. „Fajnie, że strzeliłeś, ale wciąż trzeba biegać. Nie odpuszczaj!” - to mogło być coś w tym stylu. To przypomnienie, że choć strzeliłeś bramkę, nie jesteś bogiem. Że musisz od siebie oczekiwać jeszcze więcej – wyjaśnia Szymon Włodarczyk.
Dla młodego napastnika były to dwa pierwsze trafienia w lidze. Choć ma już na koncie dwa tytuły mistrza Polski (!) - każdy z nich ledwie za dwa boiskowe występy, w Legii nie przebił się na stałe do składu. Bez żalu więc latem przeprowadził się do Zabrza. - Górnik to wielki klub, ze wspaniałymi tradycjami, mnóstwem kibiców. Naprawdę byłem podekscytowany: wyzwanie jest spore, presja duża – podkreśla. Udało mu się jednak zrealizować cel numer jeden. - Chciałem wywalczyć miejsce w jedenastce Górnika, ciężko na to latem pracowałem i na razie... jest dobrze, choć oczywiście nad wszystkim trzeba jeszcze popracować – zaznacza Włodarczyk.
Raków wciąż się zbroi. Właśnie pozyskał wyróżniającego się pomocnika ekstraklasy
Celem numer dwa było oczywiście otwarcie konta bramkowego. W Legii ta sztuka mu się przecież nie udało, pierwsze ligowe gole zdobył dopiero w barwach Górnika. Tyle że w Radomiu, więc cel numer trzy – na mecz z Rakowem - jest oczywisty. - Chciałbym strzelić bramkę na stadionie w Zabrzu, żeby się nacieszyć z wszystkimi kibicami – mówi „Włodar”. Nie kreśli natomiast generalnego planu „liczbowego” na sezon czy choćby rundę. - Po prostu strzelać, strzelać, strzelać, oby jak najwięcej! - dodaje na koniec.
Początek meczu Górnik – Raków na Arenie Zabrze o godz. 20.00. Transmisja w Canal+ Sport.