Ostatnio był piłkarzem drużyny Norrkoping występującej w szwedzkiej Allsvenskan - odpowiedniku polskiej Ekstraklasy. Od końca ubiegłego roku pozostawał bez klubu i do Lechii trafił na zasadzie wolnego transferu. W ubiegłym sezonie był podstawowym piłkarzem swojej drużyny, która zakończyła sezon na 7 miejscu. Castegren wystąpił w 27 meczach ligowych, w których strzelił 1 gola i miał dwie asysty. Zatrudnieniem tego piłkarza zainteresowana była Jagiellonia Białystok a także Piast Gliwice. W drużynie Tomasza Kaczmarka wzmocni rywalizację na środku obrony, gdzie pewniakami od dłuższego czasu są Michał Nalepa i Mario Maloca. – Cieszę się, że udało nam się zrealizować ten transfer. Od momentu, gdy opuścił nas Bartosz Kopacz, szukaliśmy zawodnika na tę pozycję. Myślę, że Henrik spełnia kryteria, które pozwalają mu być dla dobrym obrońcą - powiedział trener Lechii Tomasz Kaczmarek.
Castegren to kolejny piłkarz ze Skandynawii, który trafił do Ekstraklasy. W ostatnich miesiącach przybywa ich w szybkim tempie. Tylko w przerwie zimowej trafili do Polski, Duńczyk Patrick Olsen do Śląska, oraz Norweg Kristoffer Velde do Lecha. Szwed przebywa w Gdańsku od środy i nie wiadomo, czy będzie brany pod uwagę w kadrze na niedzielny mecz z Lechem. - W tym sezonie chcę rozegrać tyle spotkań, ile tylko będzie możliwe. Czekam na debiut, chcę już spotkać się z kibicami. Chcę dawać drużynie dużo pewności w obronie. Swoją grą mogę pomóc w budowaniu i tworzeniu akcji od podstaw oraz zapewnić stabilność, gdy utrzymujemy się przy piłce - powiedział Castegren po podpisaniu umowy z Lechią.
Ważne słowa byłego kadrowicza o Lewandowskim. Tak widzi jego przyszłość, nie ma wątpliwości