W pierwszym spotkaniu trener Śląska Orest Lenczyk postawił na rezerwowy skład i srodze zawiódł się na zmiennikach. Dlatego dziś na pewno "Wojskowi" zagrają w optymalnym zestawieniu.
W drugim dzisiejszym meczu niespodzianki raczej nie będzie. Ruch Chorzów przed tygodniem pokonał na wyjeździe Ruch Zdzieszowice 4:1. - Ostatni mecz z Podbeskidziem, który zremisowaliśmy na własne życzenie, nauczył nas, żeby nie cieszyć się zbyt wcześnie - powiedział pomocnik "Niebieskich" Wojciech Grzyb.