Sobota w Ekstraklasie - przełamanie "Górali", Ruch lepszy w derbach

Pierwszym dzisiejszym starciem był derbowy mecz pomiędzy Piastem Gliwice a Ruchem Chorzów. Gospodarze po dobrym, aczkolwiek przegranym meczu z Legią w Warszawie (2:3), mieli chrapkę na komplet punktów i już w 19. minucie Matej Izvolt strzelił gola dającego im prowadzenie. Ruch wyrównał jednak tuż po zmianie stron (gol autorstwa Grzegorza Kuświka), a kilka minut później wyszedł na prowadzenie (58. minuta i gol Pavela Sultesa). Siedem minut przed końcem spotkania bramkę na wagę wygranej "Niebieskich" zdobył Kuświk.

Po wygranej ze Śląskiem Wrocław 2:0, piłkarze Zagłębia nie myśleli w starciu z Podbeskidziem o nim innym jak o komplecie punktów. Ekipa "Górali" sprawiła jednak niespodziankę, choć gola decydującego o wygranej w Lubinie zdobył dopiero w doliczonym czasie gry Liran Cohen. Wcześniej Podbeskidzie długo prowadziło po bramce Damiana Chmiela z 16. minuty, ale w 73. gospodarze wyrównali po trafieniu Michala Papadopulosa, dla którego było to drugie trafienie w rozgrywkach.

Bramka w końcowych minutach padła również w Białymstoku. Dzięki trafieniu Mariusza Stępińskiego,  Widzew uratował remis 2:2 w starciu z Jagiellonią. Po pierwszej połowie spotkania i zaledwie kwadransie, "Jaga" prowadziła już 2:0 po dwóch trafienia Niki Dzalamidze. Białostoczanie w drugiej odsłonie meczu nie potrafili jednak potwierdzić dominacji i stracili dwa gole - w 71. minucie trafił Mariusz Rybicki, a w 90. - jego imiennik Stępiński.

Piast - Ruch 1:3
Matej Izvolt 19. - Grzegorz Kuświk 47., 83., Pavel Sultes 58.

Zagłębie Podbeskidzie 1:2
Michal Papadopulos 73. - Damian Chmiel 16., Liran Cohen 90.

Jagiellonia - Widzew 2:2
Nika Dzalamidze 14., 15. - Mariusz Rybicki 71., Mariusz Stępiński 90.