Goncalo Feio

i

Autor: Cyfrasport Goncalo Feio

Kochajcie piłkarzy!

Szalony „wykład” Goncalo Feio dla mediów i kibiców. Było i o winie, i o miłości

2024-08-12 15:34

Goncalo Feio na swą zawodową renomę wciąż pracuje – teraz akurat na trenerskiej ławce Legii. Osobowością jest jednak niepospolitą (co czasami objawia się niekoniecznie delikatnymi czynami, nawet wobec przełożonych), czemu po raz kolejny dał wyraz po meczu podopiecznych z Puszczą Niepołomice.

Legioniści po raz trzeci w historii zagrali w ekstraklasie z tym rywalem, i po raz trzeci podzielili się z nim punktami. Na stadionie Cracovii na bramki Ryoyi Morishity i Blaża Kramera odpowiadali Artur Craciun i Jakov Blagaić, więc bój skończył się remisem 2:2. Szczęśliwym z punktu widzenia gości, skoro Kacper Tobiasz zdołał w 2. połowie obronić „jedenastkę” w wykonaniu Lee Jin-hyuna.

Medialne pytania o „klątwę Puszczy”, z którą Legia wygrać nie potrafi, wywołały zaskakującą reakcję stołecznego szkoleniowca. Zaczął od… warunków gry przy Kałuży. - Chcecie dobrą piłkę, a gramy na boisku, które dziś było dwa razy dłuższe [chodziło o za wysoką trawę – dop. aut.) niż powinno, ale za to nie zostało podlane, mimo że jest 30 stopni. Na takich boiskach nie da się grać szybko, z pierwszej piłki i efektownie – przekonywał Feio.

Od oceny sportowej strony występu swej drużyny wcale jednak nie uciekał. - Musimy być lepsi, poprawić się, lepiej wykorzystać przestrzeń między liniami – analizował mecz merytorycznie. - W drugiej połowie nie było gry, w pierwszej też było jej mało. Jest mi tylko przykro, że ludzie muszą to oglądać i ja też, bo potem będę robił jego analizę – przypominał.

Szalony „wykład” Goncalo Feio dla mediów i kibiców. Było i o winie, i o miłości

Na koniec szkoleniowiec skupił się niemal wyłącznie na sferze mentalnej. - Skończmy z obecną w tym klubie kulturą szukania winnych po każdym meczu bez wygranej! - mówił Portugalczyk najwyraźniej zarówno do dziennikarzy i kibiców, jak i (zaocznie) do legijnych włodarzy. - Chcecie winnego? To macie mnie. Ja sobie z tym poradzę, mam szerokie barki – dodawał.

Tomas Pekhart przed rewanżem z Broendby: Znów rozkręcamy się w Europie! [WYWIAD]

Apelował też w szczególnych słowach o wyrozumiałość dla zawodników, przywołując niedawny mecz wyjazdowy z Broendby. - Przy golu na 2:2 dla nas błąd popełnił 18-letni [Noah] Nartey. Wiecie, jaka była reakcja? Stadion skandował jego nazwisko, a dziennikarze napisali, ile dobrego zrobił dla drużyny w tym meczu – argumentował Goncalo Feio.

I zakończył swe wystąpienie bardzo spektakularnym zdaniem, które może być świetnym materiałem również do internetowych memów. - Chcecie mieć lepszą piłkę, kochajcie piłkarzy! - wypalił Portugalczyk na finiszu konferencji w Krakowie.

Goncalo Feio nowym trenerem Legii Warszawa
Sonda
Czy Legia Warszawa będzie mistrzem Polski w sezonie 2024/25?
Listen on Spreaker.
Najnowsze