Vadis Odjidja-Ofoe_1pub

i

Autor: Rafał Oleksiewicz/PressFocus Vadis Odjidja-Ofoe

Szczere wyznanie byłego gwiazdora Legii o klubie z Warszawy! Kibice mogą czuć dumę

2021-08-18 14:06

Vadis Odjidja-Ofoe bezsprzecznie był jednym z najlepszych zagranicznych piłkarzy w historii polskiej ekstraklasy. Kibice Legii Warszawa do dziś z sentymentem wspominają jego znakomitą grę w rozgrywkach 2016/2017 i wciąż darzą Belga dużą sympatią. Jak się okazuje, 32-latek także nie zapomniał o Legii, o czym nie omieszkał wspomnieć w rozmowie z portalem „Sportowe Fakty”.

Kiedy latem 2016 roku ówczesny trener Legii Warszawa Besnik Hasi ściągnął do klubu Vadisa Odjidję-Ofoe nastroje były podzielone. Jedni uważali, że będzie to świetny transfer, drudzy natomiast, że do naszej ligi przychodzi piłkarz z ogromnymi zaległościami, bez formy. Czas przyznał jednak rację tym pierwszym. Po początkowych trudnościach wychowanek belgijskiego Gentu zaczął prezentować się coraz lepiej, aż w końcu wyrósł na czołową postać zarówno Legii, jak i ekstraklasy. Kibice podziwiali jego ogromne – jak na polskie warunki – umiejętności techniczne, połączone dodatkowo z ogromną siłą. Po dodaniu do tego cech wolicjonalnych okazało się, że takiego piłkarza dawno w naszej lidze nie było. To właśnie Odjidja-Ofoe był głównym architektem tytułu mistrzowskiego dla Legii w sezonie 2016/2017. Niestety, piłkarz w Polsce zabawił jedynie przez rok. Latem 2017 roku zdecydował się na transfer do Olympiakosu Pireus, z którego rok później przeniósł się do Gentu, w którym występuje aż do dzisiaj. Już w czwartek piłkarz powróci do Polski, aby wraz z belgijską drużyną stawić czoła Rakowowi Częstochowa w el. LKE. W rozmowie z portalem „Sportowe Fakty” Odjidja-Ofoe podkreśla, że z Legią wiążą go wspaniałe wspomnienia.

Wojciech Cygan o sukcesach Rakowa

- Nie ukrywam, że Legia była, jest i będzie w moim sercu. Od czasu do czasu oglądam jej mecze lub chociaż fragmenty. Kiedy wygrywa, jestem zadowolony, kiedy przegrywa - smutny. Zżyłem się z Legią i jej kibicami, chociaż byłem w tym klubie dość krótko. Ale do tej pory mam kontakt z niektórymi osobami z Legii, czy z byłymi kolegami z boiska. To był piękny czas – mówi były zawodnik Legii w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z portalu „Sportowe Fakty”.

Jest nowy prezes PZPN! Cezary Kulesza oficjalnie następcą Zbigniewa Bońka

32-latek odniósł się także do wywiadu dla jednej z belgijskich gazet, w którym powiedział, że Legia była najlepszą drużyną w jakiej miał okazję grać. - Tak, tak było. Dostałem takie pytanie i szczerze odpowiedziałem. Bo my w Legii mieliśmy wtedy naprawdę mega pakę. I choć początki były trudne, każdy trochę wtedy patrzył na siebie, to szybko "dotarliśmy się" jako grupa i pokazaliśmy, na co nas stać. Przecież Ajax Amsterdam wyeliminował nas jedną bramką. A oni potem doszli do finału. Do dziś jestem przekonany, że gdybyśmy grali w pełnym składzie, to właśnie Legia by awansowała. Zabrakło jednak Radovicia, Moulin... Z nimi w składzie to my byśmy grali dalej. Mieliśmy w Legii świetny zespół i grupę dobrze czujących się ze sobą ludzi – podkreśla.

Sonda
Czy Legia wyeliminuje Slavię Praga i zagra w fazie grupowej LE?

Czy temat jego powrotu na Łazienkowską był kiedykolwiek aktualny? - Byłem w kontakcie z ludźmi pracującymi w Legii, w sensie takim, że po prostu czasem rozmawialiśmy o różnych sprawach. Może był taki jeden moment… Gdy byłem już piłkarzem Gent i zastanawiałem się, co robić dalej: znów wyjechać, czy przedłużyć kontrakt z Gentem, to wtedy... Ludzie z Legii pytali mnie, co zamierzam, jakie mam plany... Wtedy jednak przedłużyłem kontrakt z Gentem, bo tego chciała też moja rodzina. To moje rodzinne miasto, tu świetnie się czuję. I zdecydowałem się zostać – zakończył Odjidja-Ofoe.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze