Śląsk się nie poddaje
W tym roku Śląsk zawodził, ale w starciu z Cracovią nie tylko się przebudził, ale był do tego wyjątkowo skuteczny. Wrocławianie pokazali, że z walki o tytuł nie można ich jeszcze skreślać. Kapitan Erik Exposito dołożył kolejnego gola (prawą nogą!). Hiszpan ma już w dorobku osiemnaście bramek i pewnym krokiem zmierza po koronę króla strzelców. Czy do tego trofeum dołoży także puchar za mistrzostwo? - Pokazaliśmy, że wciąż możemy marzyć i pokazywać naszą jakość. Będziemy walczyć o końca - zadeklarował Exposito, cytowany przez klubowe media.
Jak kapitan Josue zagra z Lechem? Trener mówi o gwieździe Legii i jego misji do wykonania
Ważny aspekt mentalny
Jednak Śląsk tylko przez moment cieszył się pierwszego miejsca w tabeli. Jagiellonia wysłała wyraźny sygnał do konkurentów, że na finiszu potrafi udźwignąć presję. Trener Adrian Siemieniec zwracał właśnie uwagę na aspekt mentalny. Jego podopieczni nie zmarnowali szansy i pokonali Koronę, która ma nóż na gardle i chce uniknąć spadku.
Wszystko mają w swoich rękach
Wkład w zwycięstwo miał Afimico Pululu, który lubi mecze z kielczanami. To właśnie on strzelił dwa gole rywalom w rozgrywkach Pucharu Polski. Teraz znów to powtórzył. Najpierw pokonał bramkarza po uderzeniu piłki głową, a później wykorzystał rzut karny. Zwycięstwo przypieczętował Kristoffer Hansen. A Pululu w premierowym sezonie w ekstraklasie zdobył 12 bramek i jest najlepszym strzelcem zespołu. - Trener powtarzał nam, że wszystko jest naszych rękach. Musimy teraz walczyć o wszystko - tłumaczył Pululu, cytowany przez klubowy portal.
Czasem trzeba być pragmatycznym
Jagiellonia wygraną z Koroną zapewniła sobie to, ze zakończy sezon na podium. Mistrzostwo ma na już na wyciągnięcie ręki. - Widziałem na boisku dużo poświęcenia - powiedział trener Siemieniec, cytowany przez klubowe media. - Wyszarpaliśmy wygraną. Dziś chodzi o wygrywanie spotkań. Nieważne w jaki sposób. W pierwszej połowie mieliśmy sporo okazji. Druga część to już bardziej zarządzanie wynikiem. Jednak czasem tak trzeba zagrać. Trzeba być pragmatycznym - podsumował szkoleniowiec lidera.
Z nimi zagrają na finiszu:
Jagiellonia:
Mecze: Piast (w), Warta (d)
Śląsk:
Mecze: Radomiak (d), Raków (w)