Po meczach 31. kolejki PKO Ekstraklasy piłkarze Rakowa Częstochowa mogą cieszyć się z historycznego, pierwszego mistrzostwa Polski dla "Medalików". Gdy tylko drużyna wróciła z Kielc po meczu z Koroną, przed siedzibą klubu zaczęło się świętowanie. Podczas cieszenia się z kibicami, Vladislavs Gutkovskis postanowił w przypływie emocji skierować kilka niecenzuralnych słów w stronę Krzysztofa Matyjaszczyka, prezydenta Częstochowy, o czym zrobiło się bardzo głośno. Właśnie poznaliśmy ciąg dalszy tej sprawy.
Vladislavs Gutkovskis tłumaczy się po tym, co wydarzyło się podczas fety Rakowa. Spotkał się z prezydentem Częstochowy
Napastnik Rakowa Częstochowa za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, zwracając się do fanów, że spotkał się już z Krzysztofem Matyjaszczykiem i przeprosił go za swoje nieodpowiednie zachowanie oraz słowa, a przy okazji określił, jak odkupi swoje winy. Skorzystają na tym dzieciaki.
Tak Vladislavs Gutkovskis odpokutuje za swoje słowa! Napastnik Rakowa tłumaczy się po tym, jak zwyzywał prezydenta Częstochowy
- Dzisiaj byłem na spotkaniu z prezydentem miasta, Krzysztofem Matyjaszczykiem i przeprosiłem za moje niepotrzebne zachowanie w niedzielę przy świętowaniu. Nie wiedziałem, że klub i miasto współpracują nad poprawą infrastruktury. Podaliśmy sobie ręce i ustaliliśmy, że na ostatni mecz z Zagłębiem Lubin kupię bilety dla grupy dzieci ze SP nr 34 i uda się nam to zamienić w coś dobrego. - wyjaśnił napastnik Rakowa w krótkim filmiku.