Takie marzenia ma Mateusz Masternak. Bokser tego życzy piłkarzom Śląska, mówi o magii

Dwie przegrane na starcie rundy

Runda rewanżowa zaczęła się dla Śląska od falstartu. Przegrali dwa spotkania przed własną publicznością. Najpierw potknęli z Pogonią Szczecin, a ostatnia nie dali rady Stali Mielec. Oba mecze zakończyły się porażkami 0:1. Wprawdzie wrocławianie zajmują drugie miejsce w tabeli ekstraklasy, ale mają taki sam dorobek punktowy jak prowadząca Jagiellonia.

Śląsk chce to zrobić z Lechem. Wicelider przedłuży serię z Kolejorzem?

Śląsk mistrzem Polski, Masternak mistrzem świata?

Na ostatnim spotkaniu ze Stalą obecny był Mariusz Masternak, bokser wagi junior ciężkiej. W rozmowie z klubowym portalem wrocławskiego klubu przypomniał, że właśnie na obiekcie Śląska stoczył walkę przed pojedynkiem Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką w 2012 roku. - Wiem, że aura i magia tego obiektu jest niesamowita - wyznał Masternak, cytowany przez klubowe media. - Byłem wtedy mistrzem Europy, a Śląsk mistrzem Polski. Teraz drużyna bije się o najwyższe cele. Wierzę, że wspólnie będziemy świętować sukcesy - dodał i zdradził marzenia: - Życzę sobie i polskim kibicom, fanom Śląska, żebym dostał jeszcze jedną walkę o mistrzostwo świata - przyznał pięściarz.

Tego oczekuje Kosta Runjaić od piłkarzy Legii. Padły słowa o odpowiedzialności, presji, przebojowości w meczu z Molde