Choć piłkarze Termaliki spisują się rewelacyjnie w tym sezonie, to od kilku spotkań nie radzą sobie zbyt dobrze na własnym boisku. Na cztery ostatnie mecze, wliczając piątkowy z Zagłębiem, zdobyli zaledwie dwa punkty. Co gorsze, zaliczyli drugą porażkę z rzędu w Niecieczy. W 18. kolejce Ekstraklasy dali sobie odebrać punkty Zagłębiu, które dawno zapomniało o dobrej grze z początku sezonu.
Być może cenne zwycięstwo z trzecią ekipą w tabeli przypomni piłkarzom Piotra Stokowca, jak grać, aby regularnie inkasować trzy "oczka"? Z Termaliką zaprezentowali się solidnie, nie dopuszczając gospodarzy do wielu sytuacji podbramkowych. Już w 5. minucie objęli prowadzenie dzięki bramce Buksy i nie oddali go do samego końca. W ostatnich minutach bronili się bezpiecznie, daleko od własnego pola karnego. W nagrodę Zagłębie awansowało na 6. lokatę w tabeli. Termalika wciąż jest 3. ekipą Ekstraklasy, ale to się może zmienić, jeśli swój piątkowy mecz wygra Legia.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Zagłębie Lubin 0:1 (0:1)
Bramki: Buksa 5
Termalica: Pilarz – Fryc, Putiwcew, Osyra, Sitya – Kupczak – Gergel (46. Guba), Jovanović (71. Kowal), Babiarz (C), Miśak – Stefanik (46. Kędziora)
Zagłębie: Polacek – Todorovski, Guldan, Jach, Cotra (43. Łukasz Piątek) – Tosik, Kubicki – Janus (85. Woźniak), Jagiełło, Janoszka (C) – Buksa (79. Nespor)
Żółte kartki: Babiarz, Putiwcew - Janoszka, Jagiełło