Tomas Pekhart

i

Autor: AP Tomas Pekhart

Tomas Pekhart nie mógł się powstrzymać. Czech czekał na ten moment!

2021-07-15 14:16

W ubiegłym sezonie ze względu na pandemię koronawirusa Tomas Pekhart (32 l.) nie miał zbyt wielu okazji, aby celebrować radość po bramkach z kibicami. Dlatego tak bardzo ucieszył gol w rewanżu z Bodo/Glimt w el. Ligi Mistrzów. Po trafieniu eksplodował z radości. Król strzelców Ekstraklasy przypieczętował wygraną Legii 2:0 i awans ekipy z Łazienkowskiej do II rundy el. Champions League, w której rywalem będzie Flora Tallin.

Tomas Pekhart dopiero w poniedziałek dołączył do zespołu. Wcześniej przebywał z kadrą Czech na EURO, a później dostał kilka dni wolnego. Przeciwko Bodo/Glimt wszedł w końcówce i dołożył cegiełkę do promocji. - Przed meczem powiedziałem, że już nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz grałem na Legii z kibicami - wyznał Pekhart w rozmowie z oficjalną stroną klubu. - Po cichu liczyłem na bramkę, bo bardzo chciałem w końcu celebrować trafienie z kibicami. Wiedziałem, że wejdę na chwilę, a to dziesięć minut okazało się być wystarczające. Strzeliłem gola i jestem szczęśliwy - podkreślił czeski napastnik.

Jerzy Dudek o wyścigu kandydatów na prezesa PZPN. Wskazuje faworyta, ocenia rządy Zbigniewa Bońka

Legia w II rundzie el. Ligi Mistrzów zmierzy się z Florą Tallin. Pierwsze spotkanie z mistrzem Estonii na Łazienkowskiej już 21 lipca. Rewanż zaplanowano na 27 lipca. W przypadku awansu do III rundy mistrzowie Polski będą mieli zagwarantują sobie minimum start w fazie grupowej Ligi Konferencji. W ekipie mistrza Estonii występuje czterech zawodników, którzy mają za sobą występy w Ekstraklasie. Liderem jest Konstantin Vassiljev znany z występów w Jagiellonii i Piaście. Kibicom przypomni się Henrik Ojamaa, który z Legią zdobywał tytuł. Ponadto w kadrze są: Ken Kallaste oraz Sergei Zejnov.

Polski talent podbija Anglię. Wróżą mu dużą karierę, porównują do legendy

W I rundzie Flora wyeliminowała Hibernians (2:0, 3:0). Trzy gole z mistrzem Malty strzelił Rauno Sappinen. To najskuteczniejszy gracz estońskiej drużyny. W tym sezonie w 14 występach w lidze strzelił 12 goli. W poprzedniej edycji zdobył 26 bramek i był królem strzelców. Flora w obecnych rozgrywkach zajmuje w lidze drugie miejsce za Levadią Tallin. Traci do lidera cztery punkty, ale rozegrała dwa mecze mniej. W czternastu występach podopieczni trenera Juergena Henna zanotowali 11 wygranych i trzy remisy. 16 lipca Flora gra wyjazdowy mecz w lidze z Vaprus. Trener Czesław Michniewicz zapowiedział po spotkaniu z Bodo, że przedstawiciel mistrza Polski wybierze się na to spotkanie, aby obejrzeć na żywo rywala. - Musimy być doskonale przygotowani na ten dwumecz - zapowiedział szkoleniowiec stołecznego klubu.

Jerzy Dudek zachwycony nową gwiazdą Ekstraklasy. Liczy, że Łukasz Podolski zrobi to z Górnikiem

Najnowsze